Kilka dni temu na portalu leszno24.pl zaapelowaliśmy do uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Lesznie, aby w ten ważny marsz zabrali ze sobą kamienie i położyli je na słupku Jakuba. I tak też zrobili. Kamyki są duże i małe. Szare i kolorowe. Wiele z nich zostało podpisanych...
Ekstremalna Droga Krzyżowa odbyła się w Lesznie po raz trzeci. Co roku zmienia się jej trasa. Tym razem to było 40 km wokół Leszna, ze startem i metą w Bazylice Mniejszej. Naszą relację i zdjęcia zobacz w tym miejscu.
Tegoroczna trasa EDK w Lesznie wiodła m.in. Drogą św. Jakuba za osiedlem Ogrody, która została nazwana przez radnych i specjalnie oznaczona rok temu. Przy drodze stanął słupek Jakuba. W Hiszpanii, gdzie takich słupków jest mnóstwo, pielgrzymi kładą na nich kamienie. Zabierają je z domów lub znajdują w trakcie wędrówki. Układają je na słupkach razem ze swoimi troskami, prośbami, podziękowaniami, smutkami i radościami. Wierzą, że to działa. Zostawiają kamyk na słupku i ruszają dalej. W drogę i przez życie. I właśnie o położenie kamyków na leszczyńskim słupku poprosiliśmy kilka dni temu uczestników EDK. Czytaj tutaj.
I tak się stało. Dziś, w sobotę po nocy EDK, słupek jest wypełniony kamykami. Wiele z nich jest podpisanych imionami. Jest tak, jak na Camino w Hiszpanii. Dziękujemy za to.
Pamiętajcie, że taki kamyk można położyć na Jakubie każdego dnia, w każdej chwili. To działa, pomaga, dodaje siły!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz