"Dosłownie skóra i kości" można przeczytać na profilu Fundacji Zwierzęce SOS.
W poniedziałek do organizacji trafił bardzo wychudzony i odwodniony kotek. Do tego cierpiał na zaawansowany koci katar.
Kocurka znaleziono przy ul. Mickiewicza w Lesznie, pod rurociągiem w sąsiedztwie placu manewrowego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Nie wiadomo skąd się tam znalazł. Mimo pomocy wolontariuszy fundacji, kot nie przeżył nocy.
Fundacja na swoim profilu na facebooku apeluje, aby zwrócić uwagę na miejsce pod rurociągiem przy ul. Mickiewicza. Niewykluczone, że mogą być tam kolejne kociaki potrzebujące pomocy.
Młode koty trafiają także do schroniska dla zwierząt.
- Od poniedziałku do Międzygminnego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Henrykowie trafiło już pięć młodych kociąt, z tego dwa były w ciężkim stanie - mówi Małgorzata Buczyńska, kierownik schroniska. - Obecni pod opieką mamy 17 kotów, w tym 12 dorosłych.
Monika12:36, 18.06.2019
Podobna sutuacja jak u nas płakał sie kotek same kosci skaleczony . 12:36, 18.06.2019
Adam02:37, 19.06.2019
kufa normalnie news roku!!! kotek zdechł, na świecie prawie 10 miliardów ludzi a u nas koty ulubiony stwór strych panien 02:37, 19.06.2019
Animals14:06, 25.06.2019
0 0
Adam, idż być idiotą gdzie indziej. Przy okazji, wyborca PiSu i Borowiaka, prawda? 14:06, 25.06.2019