400 uczniów nie dostało się do żadnej szkoły ponadpodstawowej w Lesznie. Część z nich ma szansę jeszcze w drugim naborze, ale raczej nie będą się uczyć w klasie o takim profilu, jaki sobie wymarzyli.
We wtorek rano we wszystkich szkołach ponadpodstawowych w Lesznie wywieszono listę uczniów przyjętych oraz tych tzw. niesklasyfikowanych. Ci, którym się udało dostać do wymarzonej szkoły i na wymarzony kierunek od razu dziś zostawiali w szkołach oryginały świadectw. Inni nie kryli łez. Walczyć o miejsce będą nadal, w naborze uzupełniającym, który ruszy od 26 lipca. Będzie on jednak tylko w tych szkołach, gdzie są wolne miejsca.
- Takich wolnych miejsc mamy w sumie 135 - 105 dla absolwentów gimnazjów i 120 dla uczniów, którzy ukończyli szkołę podstawową - mówił wiceprezydent Piotr Jóźwiak na poniedziałkowej Komisji Edukacji, podczas której on i naczelnik Wydziału Edukacji przedstawiali dane dotyczące naboru. Poprosił o nie Krystian Maćkowiak, przewodniczący komisji.
Z racji podwójnego naboru wszystkie szkoły w Lesznie przygotowały dwa razy tyle miejsc niż rok temu. W sumie to 3066 miejsc, bo osobne klasy będą dla uczniów kończących gimnazjum i osobne dla podstawówek. Po naborze, którego wyniki ogłoszono we wtorek okazało się, że do szkół ponadpodstawowych nie sklasyfikowano: 236 uczniów gimnazjów i 141 po klasie ósmej. W sumie to 377 osób, które na dziś nie mają przydziału do żadnej szkoły i klasy.
- Ostateczne wyniki naboru będą znane na początku września - uspokaja naczelnik Rosiak.
hirek21:16, 16.07.2019
4 2
Ci co nie dostali się do szkoły podziękujcie Janowi D. z numerem 1 na liście 21:16, 16.07.2019
Czytelnik 06:05, 17.07.2019
2 1
Autor artykułu ma kłopoty z matematyką. Proszę przed udostępnieniem artykułu przeczytać go pod kątem języka polskiego i błędów rzeczowych. 06:05, 17.07.2019