Prezydent Leszna Łukasz Borowiak we wtorek opuści swój gabinet w budynku Urzędu Miasta przy ulicy Karasia.
Ale nie będzie próżnował. Bierze urlop tylko po to, by zaangażować się w prace społeczne. Już od wczesnych godzin porannych będzie odwiedzał leszczyńskie placówki i wykonywał w nich szereg zadań. Zostanie wolontariuszem.
- Zaczynałem swoją działalność publiczną w organizacji pozarządowej. Idea wolontariatu jest mi bardzo bliska, stąd też od roku uczestniczę w tej akcji - tłumaczy Łukasz Borowiak.
Co będzie robił? I tak np. zasadzi kwiaty z przedszkolakami, będzie pakował i wydawał żywność potrzebującym w Stowarzyszeniu Echo oraz wykonywał prace porządkowe i manualne w Zespole Szkół Rolniczo - Budowlanych. Ponadto wesprze kobiety po amputacji piesi, dla których uszyje specjalne poduszki, a w dedykowanej seniorom Fundacji Jesienny Uśmiech upiecze ciasteczka.
W planach ma odwiedzenie ośmiu placówek, i w każdej z nich przyłoży się do pracy. A wszystko to w ramach Aktywnego Obywatelskiego Leszna, które rozpoczęło się w sobotę wielkim festynem organizacji pozarządowych i potrwa do niedzieli, 22 września.
Co jeszcze w programie - zobaczcie TUTAJ.
miejscowy14:36, 16.09.2019
Prawie jak Putin... 14:36, 16.09.2019
Marian20:03, 16.09.2019
To Ci 20:03, 16.09.2019
Babol22:07, 16.09.2019
To on nigdy nie wychodził?? 22:07, 16.09.2019
zenos10:23, 17.09.2019
2 0
Przecież na każdych uroczystościach ktoś za niego jest 10:23, 17.09.2019