Znamy efekty akcji poszukiwania w gminie Wijewo martwych dzików po kątem ASF. Ile znaleziono?
Ani jednego, choć uczestnicy akcji przeczesali około 500 hektarów - wszystkie leśne tereny gminie Wijewo. W poszukiwaniach brało udział około 70 osób, w tym 50 żołnierzy leszczyńskiego batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej. Poza tym służby leśne i weterynaryjne oraz przedstawiciele gminy Wijewo.
[ZT]45244[/ZT]
Akcja trwała 4 godziny. Nie znaleziono ani jednego padłego dzika, co nie oznacza, że taka sama sytuacja jest teraz. Tereny leśne są na bieżąco monitorowane pod kątem martwych dzików, ale to z kolei nie oznacza, że każdy padły dzik musi być „dodatni”, czyli że u każdego wykrywany jest wirus afrykańskiego pomoru świń. Dziki padają też z przyczyn naturalnych, bo dożywają swoich dni.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie kolejna taka akcja. Zarządza ją powiatowy lekarz weterynarii w Lesznie, informując inne służby, aby można było skoordynować działania.
Przypomnijmy, że od kilku dni decyzją Komisji Europejskiej cała gmin Wijewo została uznana za strefę czerwoną, w której obowiązują ograniczenia dotyczące m.in. przemieszczania świń, mięsa wieprzowego i innych produktów pozyskanych od świń i dzików. Do tej pory strefa czerwona obowiązywała tylko w części gminy Wijewo, graniczącej z gminą Sława w powiecie wschowskim. Strefą żółtą, czyli ochronną objęta jest natomiast reszta powiatu leszczyńskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz