Zamknij

Nie dał się Saharze. W klasyfikacji generalnej był w czołówce stawki. Jest czego gratulować

09:00, 19.03.2019 J.R Aktualizacja: 17:22, 19.03.2019
Skomentuj

Janusz Olejnik wystartował w Runmageddonie Sahara. - Z dnia na dzień biegłem coraz szybciej - powiedział nam w rozmowie telefonicznej.

Jest mieszkańcem Śmigla, na co dzień pracuje w Straży Miejskiej w Lesznie. Bieganie to jego wielka pasja. Kiedy niedawno rozmawialiśmy z Januszem Olejnikiem mówił o planach startu w Runmageddonie Sahara. Bieg miał dwie długości do wyboru - 50 lub 120 kilometrów, do tego na każdym dystansie zawodnicy mogli zdecydować czy chcą mieć trasę z przeszkodami lub bez nich.

- Wiem, że na 50 kilometrów ścigałbym się z innymi, na 120 będę ścigał się tylko z samym sobą - mówił Gazecie "ABC" na kilka tygodni przed startem.

J. Olejnik wybrał 120 kilometrów z przeszkodami.

Runmageddon Sahara rozpoczął się 11 marca. Każdego dnia zawodnicy musieli pokonywać po kilkadziesiąt kilometrów w różnych warunkach. Były trasy po piaskach pustyni i terenach skalistych. Utrudnieniem były wysokie temperatury sięgające ponad 30 stopni.

Do Polski wrócił w niedzielę zmęczony i szczęśliwy.

- Pojechałem przeżyć przygodę, a zająłem piąte miejsce wśród mężczyzn, a szóste w klasyfikacji ogólnej - podzielił się swoją radością.

Fot. udostępnione przez Janusza Olejnika

(J.R)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Glucik :) Glucik :)

1 0

Zawsze pamiętaj najważniejsze w życiu są marzenia a tym bardziej ich spełnianie. Wielkie gratulacje i szacun ???????? 09:56, 19.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Biegacz Biegacz

0 0

Super, gratulacje 11:50, 20.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%