Trwa znakomita seria piłkarzy ręcznych Realu Astromal Leszno. W sobotę wygrali kolejny mecz.
Leszczynianie gościli w Grodkowie, gdzie zmierzyli się z Olimpem. Pokonali gospodarzy 22:21. Wygrana jest tym cenniejsza, że podopieczni Macieja Wieruckiego musieli sobie radzić bez kolejnych trzech zawodników. Do kontuzjowanego wcześniej Marcina Giernasa dołączyli bowiem Krzysztof Misiaczyk i Mariusz Rogoziński, a karę dwóch meczów otrzymał Jakub Wierucki.
Mimo tak solidnego osłabienia nasi szczypiorniści zdołali zwyciężyć. Wprawdzie słabo rozpoczęli spotkanie, bo przegrywali 0:4, a do przerwy było 12:10 dla Olimpu. Po zmianie stron leszczynianie pokazali jednak charakter. Zagrali konsekwentnie, a do tego mieli solidne wsparcie w osobie bramkarza Fryderyka Musiała.
Bramki zdobyli: Przekwas 5, Zdobylak 4, Szkudelski 3, Nowak, Meissner, Łuczak i Raczkowiak po 2, Jaśkowski i Frieske po 1.
Ponieważ tylko 2 "oczka" - po remisie 26:26 - zdobyli w Legnicy gracze Olimpii Piekary Śląski nasi piłkarze ręczni zrównali się w tabeli z liderem I ligi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz