Leszczyńską młodzież czeka w weekend nie tylko prestiżowy mecz ligowy ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra, ale także występy w eliminacjach IMŚJ i SEC.
Sobota będzie pracowita dla Dominika Kubery i Bartka Smektały. Pierwszy z dwójki podstawowych juniorów "Byków" wybiera się do Stralsundu w Niemczech, gdzie weźmie udział w eliminacjach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Będzie tam zresztą jedynym Polakiem w stawce 16 uczestników. Z kolei "Smyka" czeka start w węgierskim Nagyhalasz, gdzie rozegrany zostanie finał SEC Chellenge.
Po tych zawodach obaj leszczynianie udadzą się szybko do domu, bo nazajutrz będą rywalizowali w hitowym starciu ligowym z Falubazem. Już raz w tym sezonie mieliśmy taką sytuację i "Byczki" nie błyszczały po europejskich wojażach.
- Takie starty dzień przed nie pozostają bez wpływu na zawodników. Nasi juniorzy też byli wypompowani. To są naprawdę duże stresy i emocje, a do tego dochodzi zmęczenie fizyczne - mówi Piotr Baron.
Menedżer Fogo Unii ma jednak nadzieję, że młode organizmy szybko się zregenerują, a jego podopieczni odegrają istotną rolę w starciu z Falubazem.
Dodajmy, że w ekipie gości - w finale SEC Challenge - pojedzie też Michael Jepsen Jensen, który także wystąpi w niedzielę w leszczyńskim hicie PGE Ekstraligi. Na liście startowej jest też Martin Smoliński, choć on nie figuruje w składzie zielonogórzan na spotkanie w Lesznie.
Wafel10:00, 24.05.2019
Jak sobie nie radzą ze zmęczeniem to niech zakończą karierę sportową. Tyle w temacie. To zawodowcy, którzy biorą ogromną kasę. 10:00, 24.05.2019
Wafelek 23:24, 24.05.2019
0 0
No WAFEL ale żeś powiedział. Chyba trochę czachy nie dotleniło. Żal. Pl 23:24, 24.05.2019