Jan Krzystyniak, były zawodnik i szkoleniowiec leszczyńskiego klubu uważa, że Unia postarzała się trochę w ostatnim okienku transferowym. Jego zdaniem, po odejściu Smektały i Kubery, zespół będzie jednak dalej mocny i powalczy o piąty z rzędu tytuł.
- Unia straciła Dominika Kuberę i Bartosza Smektałę, a pozyskała Australijczyka Jasona Doyle`a. Jak pan to przyjął?
- Z pewnym żalem. Ubyło bowiem z Leszna dwóch wychowanków i to czołowych zawodników drużyny. Gdzieś tam upadł przy tej okazji mit zespołu opartego głównie na swoich chłopakach. Tego mi najbardziej szkoda.
- Pańskim zdaniem Unia się osłabiła, czy może jednak wzmocniła?
- Uważam, że ten zespół będzie dalej mocny, dalej będzie zwyciężał i wydaje mi się, że po raz piąty z rzędu sięgnie po złoty medal. Mistrzowie Polski będą mieli bowiem piekielnie silną piątkę seniorów, chyba najmocniejszą w całej PGE Ekstralidze.
Całą rozmowę z Janem Krzystyniakiem znajdziecie w najnowszym wydaniu Gazety ABC. Zachęcamy do lektury
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz