Zamknij

Były zawodnik i szkoleniowiec Unii Leszno podsumowuje okres transferowy w żużlowej PGE Ekstralidze.

09:24, 25.11.2020 D.C. Fot. archiwum Aktualizacja: 14:03, 25.11.2020
Skomentuj

Jan Krzystyniak, były zawodnik i szkoleniowiec leszczyńskiego klubu uważa, że Unia postarzała się trochę w ostatnim okienku transferowym. Jego zdaniem, po odejściu Smektały i Kubery, zespół będzie jednak dalej mocny i powalczy o piąty z rzędu tytuł.

- Unia straciła Dominika Kuberę i Bartosza Smektałę, a pozyskała Australijczyka Jasona Doyle`a. Jak pan to przyjął?

- Z pewnym żalem. Ubyło bowiem z Leszna dwóch wychowanków i to czołowych zawodników drużyny. Gdzieś tam upadł przy tej okazji mit zespołu opartego głównie na swoich chłopakach. Tego mi najbardziej szkoda.

- Pańskim zdaniem Unia się osłabiła, czy może jednak wzmocniła?

- Uważam, że ten zespół będzie dalej mocny, dalej będzie zwyciężał i wydaje mi się, że po raz piąty z rzędu sięgnie po złoty medal. Mistrzowie Polski będą mieli bowiem piekielnie silną piątkę seniorów, chyba najmocniejszą w całej PGE Ekstralidze.

Całą rozmowę z Janem Krzystyniakiem znajdziecie w najnowszym wydaniu Gazety ABC. Zachęcamy do lektury

(D.C. Fot. archiwum)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%