Zamknij

Z Leśnych Dzików stali się Leśnymi Aniołami. Nocny bieg dla Kuby (zdjęcia)

05:21, 04.12.2022 jrs, fot. J. Rutecka-Siadek Aktualizacja: 04:07, 06.12.2022
Skomentuj

Było ciemno i chłodno, ale za to serca, które otworzyły się dla 10-letniego Kuby były gorące. Dzięki Przyjacielskiej Grupie Biegowej LEŚNE DZIKI i każdemu, kto dołączył do sobotniego Tripu Nocnego, udało się zebrać kilka tysięcy, by pomóc chłopcu spełnić jego marzenie.

W sobotni wieczór na Polanie Trzech Dębów było biuro zapisów, start i meta. Było ognisko, regeneracyjne ciasta, gorąca herbata, a najważniejsze, że było mnóstwo ludzi poruszonych historią Kuby.

- Trzeba pokazywać, że można biegać po lesie nocą i to jest fajne - mówił Sławek Zygner z LEŚNYCH DZIKÓW.

- A jak można to połączyć z celem charytatywnym biegnie się zupełnie inaczej - dodał Łukasz Stasiak, także z LEŚNYCH DZIKÓW. 

Co Nocny Trip to większa siła pomagania.

- Dla Stacha było 30 osób, dla Zuzi już prawie 60, a dzisiaj mamy ponad 150 osób - podliczył Sławek.

- To są ludzie z Leszna i okolic. Sympatycy biegania i entuzjaści pomagania - uzupełnił Łukasz.

[FOTORELACJA]7011[/FOTORELACJA]

III Trip Nocny zorganizowano dla Kuby, który jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Św. Rocha w Poznaniu. Po urodzeniu zdiagnozowano u niego mózgowe porażenie dziecięce. Mimo trudności w codziennym funkcjonowaniu jest bardzo pogodny i ciekawy świata. Jeśli ktoś chce mu pomóc może to zrobić przez siepomaga.pl.

Pomysł na zorganizowanie akcji właśnie dla niego wyszedł od Małgorzaty Stachowiak ze Stowarzyszenia Baza z Gostynia.

- Poznałam bliską znajomą sióstr z Poznania, które prowadzą DPS dla ciężko chorych dzieci. Historia Kubusia bardzo nas urzekła. Chcieliśmy mu pokazać, że są osoby, którym na nim zależy. Jego marzeniem jest mieć zdrowe nogi, bo wierzy, że wtedy będzie miał rodzinę - tłumaczyła M. Stachowiak.

- Historia Kuby jest wzruszająca i porywająca serca, dlatego nie nocne chrapanie, tylko nocne pomaganie. Dzisiaj nie jesteśmy Leśnymi Dzikami tylko Leśnymi Aniołami - mówił Hubert Bosy z LEŚNYCH DZIKÓW.

Kuba za organizację imprezy dla niego tak dziękował:

Ostateczny efekt zbiórki to:

(jrs, fot. J. Rutecka-Siadek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%