Zamknij

Remis i karne. Znów solidna porcji emocji w hali Trzynastka

20:10, 04.02.2023 Tekst i fot. ceg Aktualizacja: 20:13, 04.02.2023
Skomentuj

Leszczyńscy szczypiorniści przegrywali w sobotę już 4 bramkami. Odrobili stratę i doprowadzili do remisu 24:24. W karnych lepsi okazali się jednak goście z Zielonej Góry.

Mecz w hali Trzynastka pomiędzy Realem Astromal a AZS-em miał bardzo zacięty przebieg. W pierwszej połowie najczęściej na tablicy widniał wynik remisowy. Na przerwę zespoły schodziły przy stanie 13:12 dla gości.

Po zmianie stron akademicy zaczęli odjeżdżać leszczynianom. W 46. minucie zrobiło się już 20:16 i zanosiło się na porażkę. Wtedy jednak trzema z rzędu znakomitymi interwencjami w bramce popisał się Jędrzej Królikowski. To dało impuls do lepszej gry naszym szczypiornistom. Zniwelowali straty i po szalonym rzucie Mateusza Płaczka wyszli na prowadzenie 22:21. AZS doprowadził jednak do remisu, a w rzutach karnych okazał się lepszy 3:1. Tym samym zielonogórzanie zainkasowali 2 punkty, ale gospodarze musieli się zadowolić tylko jednym "oczkiem".

Wydawało się, że w końcówce ten mecz odwrócimy. Mieliśmy na to swoje szanse, ale skończyło się remisem. Sądziłem, że karne rozegramy lepiej, jak w poprzednich wygranych spotkaniach. Zabrakło jednak większego spokoju i chłodnej głowy. Szkoda. bo była szansa na te dwa punkty. I tak nie jest jednak źle, bo po dwóch rozegranych kolejkach, w których stawiano nas na straconej pozycji uzyskaliśmy cztery "oczka" - podsumował sobotnie spotkanie trener Maciej Wierucki.

Bramki dla Realu Astromal zdobyli: Jaśkowski 6, Łuczak, Płaczek i Napierkowski po 5, Pawłowski, Kaniewski i Frieske po 1.

(Tekst i fot. ceg)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%