Jak zwykle goście nie zawiedli. Byli wszędzie: w salach ekspozycyjnych głównego budynku Muzeum Okręgowego, na dziedzińcu, w dawnej synagodze, w Galerii MBWA, w ratuszu.... i w kilku innych miejscach. Czekało na nich mnóstwo atrakcji: konkursów, łamigłówek, pokazów, spacerów.
I tak np. w Galerii w Ratuszu odbywały się warsztaty tworzenia witrażu, innych artystów można było podejrzeć przy pracy przed ratuszem. W głównym budynku muzealnym goście m. in. szukali intruzów - czyli elementów nie pasujących do prezentowanych kolekcji. Kto odszukał wszystkie, dostawał nagrodę.
- To dopinguje do zwiedzenia wszystkich sal. Człowiek zaczyna się zastanawiać, wnikliwie analizować, czytać opisy. Pomysł jest rewelacyjny - mówił Aleksander Świgoń z Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Okręgowego w Lesznie.
Były też warsztaty i konkursy dla dzieci oraz warsztaty z haftu chazackiego. Dużym zainteresowaniem cieszył się spektakl plenerowy Teatru Rozrywki Trójkąt. W sumie oba budynki muzealne w Lesznie odwiedziło około tysiąca gości.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz