Porcelanę nazywano białym złotem. Przywożona z Chin przez kupców była czymś niezwykle rzadkim i drogim, dlatego używano jej nawet jako środka płatniczego. To jedna z ciekawostek, której można dowiedzieć się z najnowszej wystawy, na którą zaprasza Muzeum Okręgowe w Lesznie.
Próbowano opracować technikę produkcji porcelany w Europie, co udało się matematykowi i fizykowi Ehrenfriedowi Waltherowi von Tschirnhaus (1751–1708) i alchemikowi Johannowi Friedrichowi Böttgerowi. Naukowcy pracowali w Dreźnie i mieli na polecenie króla Augusta II Sasa wynaleźć metodę pozyskiwania złota z innych metali. Nie udało im się, ale za to w styczniu 1708 roku doświadczenia doprowadziły do uzyskania próbek porcelany, choć pierwsze naczynia, które z niej produkowano nie były jeszcze białe.
- W roku 1710 otwarto Manufakturę Porcelany. Tajemnica produkcji była pilnie strzeżona w potężnym Zamku w Miśni, gdzie usytuowano wytwórnię - dodała M. Gniazdowska.
Nie będziemy zdradzać wszystkich ciekawostek związanych z wystawą, za to zachęcamy do jej obejrzenia.
Zgromadzono na niej talerze, miseczki, filiżanki do kawy, herbaty i kakao, świeczniki i kałamarze wykonane z porcelany, powstałe w miśnieńskiej manufakturze od XVIII do XX wieku.
Można również zobaczyć porcelanę zdobioną słynnym wzorem cebulowym, bukietami kwiatów oraz warzyw.
Z historią manufaktury w Miśni wiąże się także postać Aleksandra Józefa Sułkowskiego, dlatego swoje zbiory udostępniły Muzeum Narodowe w Krakowie i Muzeum Narodowe w Poznaniu. Są także eksponaty będące w posiadaniu leszczyńskiego muzeum.
Wydarzenia towarzyszące:
4 grudnia o godz. 16 - oprowadzanie kuratorskie po wystawie,
31 grudnia o godz. 12 - sylwestrowe spotkanie na wystawie pt. „Manufaktura w Miśni a historia Aleksandra Józefa Sułkowskiego”,
22 stycznia o godz. 16 - „Integracje Rodzinne” dla rodzin z dziećmi połączone z warsztatami plastycznymi,
26 lutego o godz. 16 - „Kwiaty, warzywa i wzór cebulowy” - wykład na pożegnanie z wystawą.
[FOTORELACJA]7000[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz