Miejska Biblioteka Publiczna w Lesznie jest miejscem, w którym nie tylko wypożycza się książki, czy opowiada o nich. To również przestrzeń udostępniana artystom.
Obrazy leszczynianki Jolanty Jaś zagościły w holu głównym MBP. Na sztalugach artystka umieściła kilkadziesiąt swoich prac.
- Niektóre pokazywałam na wcześniejszych wystawach, ale jest wiele nowych prac - mówi Jolanta Jaś. - To kolejna wystawa, ale i tak czuję trochę tremy. Traktuję ją także jako rodzaj wyzwania. Na tę wystawę czekałam i długo się do niej przygotowywałam. O tym, że chcę ją zorganizować zaczęłam myśleć wiele miesięcy temu. Marzeniem było mieć możliwość pokazania moich prac w nowej bibliotece.
Wystawę można oglądać do 19 grudnia w MBP przy pl. Metziga.
piękne17:31, 04.12.2022
3 0
Przepiękne. Jaka jest historia tej pasji? Czy pod czyimś okiem? 17:31, 04.12.2022
piękne17:38, 04.12.2022
3 0
Już wiem - z autorskiej strony Autorki. Gratulacje. 17:38, 04.12.2022
Adam 20:21, 04.12.2022
3 0
wilcza wataha cos wspaniałego 20:21, 04.12.2022
Oczyma widza...09:46, 05.12.2022
2 0
Oprócz realizowanej pasji - tak dla siebie samej, jak i dla innych, by wyrazić światu siebie - zrealizowała też swoje marzenie. Czy małe, czy duże, bez różnicy, ale zrealizowała - wystawiła swoje prace w nowej bibliotece. Czy może ona teraz stwierdzić, że jest artystką spełnioną? Moim zdaniem - podwójnie tak.
Raz, że robi to, co kocha, czyli tworzy. Dwa, dzieli się tym ze światem.
Czasy są coraz cięższe. Warto mieć swoje hobby i je pielęgnować. 09:46, 05.12.2022
Oczyma widza10:04, 05.12.2022
2 0
Piszę to z pełnym szacunkiem do wiary chrześcijańskiej, będąc wierzącym w Boga. Jaka myśl pojawiła mi się w głowie, gdy zobaczyłem obraz z Chrystusem? Jego zamknięte oczy, Jego koronę cierniową, Jego cierpienie, przez które przeszedł. Ale dla zbawienia ludzkości. Jedno zdanie, którym mógłby być ten obraz zatytułowany...
BYŁO WARTO
Natomiast obraz przedstawiający łabędzia... Międzygwiezdny niszczyciel w początkowej fazie zakrzywiania czasoprzestrzeni, wykorzystujący tak zwany napęd Alcubierre’a. Autorka uchwyciła moment odkształcenia czasoprzestrzeni za bąblem wytworzonym przez niszczyciel. Dosłownie na jedną tysięczną sekundy przed skokiem. Ciarki, gdy człowiek to sobie wyobraża jako animację.
Ogólnie: 100/10! 10:04, 05.12.2022