Temperatury coraz niższe, więc strażnicy miejscy od kilku tygodni codziennie kontrolują miejsca w Lesznie, w których mogą przebywać osoby bezdomne.
Zdecydowana większość z nich spożywa alkohol, a to wyklucza ich pobyt w Schronisku dla Osób Bezdomnych przy ul. Towarowej 10. Tam mogą przebywać wyłącznie osoby trzeźwe i nie pod wpływem środków odurzających.
Wśród osób bezdomnych większość stanowią mężczyźni: - Na teraz mamy informacje także o 3 bezdomnych kobietach - mówi starszy strażnik Paweł Siecla.
Stałym punktem na mapie patroli jest teren dawnej rzeźni oraz budynek, kiedyś mieszkalny, przy ul. Świętego Józefa, tuż obok Ronda Żwirki i Wigury. W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze natknęli się na osobę bezdomną, która w nocy zadekowała się na ławce dworca PKS. Osoby bezdomne nocnego schronienia szukają na klatkach schodowych leszczyńskich osiedli. Straż Miejska otrzymuje również sygnały o tym, że przebywają one na ogródkach działkowych.
- Leszno jest miejscem, w którym osoby bezdomne dostają pomoc, ponieważ jest Schronisko dla Osób Bezdomnych, w którym - pod warunkiem zachowania trzeźwości - mogą przebywać. Tam codziennie jest wydawana zupa, zawsze o godzinie 12. W dwóch miejscach w Lesznie, przy ulicy Tama Kolejowa, obok wspomnianego schroniska oraz przy wejściu do Parku 1000-lecia od strony ulicy Okrężnej znajdują się Jadłodzielnie z lodówkami i półkami na żywność, którą regularnie dostarcza Stowarzyszenie Leszczyński Bank Żywności i sporadycznie mieszkańcy. Stowarzyszenie Echo ma magazyny z odzieżą, którą bezpłatnie wydaje - wymienia starszy inspektor Rafał Pawłowski.
Osoby bezdomne zaopatrują się w ubrania także w kontenerach na odzież, które stoją w kilku miejscach w Lesznie.
- Z tych przepełnionych zabierają to, co jest im potrzebne. Przebierają się, a pobrudzą odzież, także odchodami, po prostu zostawiają - mówi starszy strażnik Paweł Siecla. - Dobytek dnia często zostawiają w miejscu, które było bazą noclegową. Przeglądamy pozostawione rzeczy i zdarzyło się, że znajdowaliśmy w nich dokumenty.
Strażnicy miejscy za każdym razem, nawet jeśli po raz kolejny jest to ta sama osoba, informują o możliwościach skorzystania ze wsparcia.
- Pytamy także, czy potrzebna jest pomoc, ale osoby bezdomne w większości przypadków po prostu jej odmawiają - dodaje starszy inspektor Rafał Pawłowski.
[FOTORELACJA]11550[/FOTORELACJA]
[REAKCJA]80213[/REAKCJA]
[ZT]80153[/ZT]
[ZT]80183[/ZT]
[ZT]80123[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz