Zamknij

Żużlowcy nie odmówili wsparcia choremu Mikołajowi. Przekazali upominki na licytację

08:46, 15.11.2019 P.P, fot. archiwum Aktualizacja: 13:04, 16.11.2019
Skomentuj

Około 2000 złotych udało się zebrać poprzez zbiórkę internetową Damianowi Płóciniczakowi z Leszna. Cały dochód z akcji został przekazany na leczenie Mikołaja Leśniewicza, 8-latka cierpiącego na zespół Downa. Chłopczyk urodził się z kilkoma wadami i przeszedł szereg operacji.

Damian Płóciniczak, mieszkaniec Leszna, zorganizował ciekawą inicjatywę i to zupełnie bezinteresownie. Udało mu się pozyskać gadżety od leszczyńskich żużlowców na rzecz aukcji charytatywnych w internecie. Pomysł ich przeprowadzenia wyszedł od kolegi Damiana. Początki nie były jednak łatwe.

Najpierw przygotowano pamiątkowe płyty winylowe w barwach Unii Leszno. Na każdej z nich widniały autografy mistrzów Polski. Akcja nie zyskała jednak większego rozgłosu, co zniechęciło nieco organizatora przedsięwzięcia. Ale nie poddał się i podjął kolejną próbę.

 Żużlowcy, których zna m.in. z racji zamieszczania informacji na klubowym fanpage`u "Byków", przekazali Damianowi do licytacji swoje klubowe gadżety, takie jak kubki, czapki i koszulki. Aukcje odbyły się w nowatorski sposób. Utworzono publiczną grupę na Facebooku o nazwie "Licytacje dla Mikołaja Leśniewicza". Licytowanie polegało na zamieszczaniu w komentarzu pod zdjęciem kwoty oferowanej za zestaw gadżetów. Największa padła w licytacji koszulki od Bartosza Smektały. Została sprzedana za 500 zł!

 - Okazało się, że część licytujących często bierze udział w takich akcjach. Zdarzyło się tak, że jedna osoba odezwała się i poprosiła o numer konta. Zostały przekazane środki poza licytacjami - powiedział nam Damian Płóciniczak, organizator akcji.

Wszyscy licytujący, którzy wygrali aukcje, wywiązali się z obowiązku zapłaty za wystawione gadżety. Łącznie udało się zebrać około 2000 zł. 

 - Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się takiego zaangażowania w moje licytacje charytatywne. Wynik końcowy zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Cieszę się, że mogłem w ten sposób pomóc choremu Mikołajowi  - przyznał Damian. 

Damian przekazał już całą kwotę rodzicom Mikołaja. Warto dodać, że włączył się w pomoc chłopczykowi całkowicie bezinteresownie. Brawo!

(P.P, fot. archiwum)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

popieram akcjępopieram akcję

0 0

Sorki, miała być łapka w górę. Popieram akcję! 09:26, 15.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%