Zamknij

Wielkie porządki się zaczęły. Jest dużo pracy, ale rąk do niej nie brakuje (zdjęcia)

10:52, 25.02.2021 jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek Aktualizacja: 14:01, 26.02.2021
Skomentuj

Za kilka miesięcy Stowarzyszenie Leszczyński Bank Żywności może zmienić siedzibę, a jednocześnie zwiększyć powierzchnię magazynową, do wydawania posiłków oraz organizacji warsztatów.

Stowarzyszenie przeniesie się na tereny pokolejowe w sąsiedztwie Schroniska dla Osób Bezdomnych. Będzie je wynajmować.

- Nie mieścimy się na 80 metrach kwadratowych. Dodatkowo mamy trzy magazyny w różnych częściach miasta, za które płacimy. Zależało nam, by nasza cała działalność była w jednym miejscu - mówi Katarzyna Jaśkowiak ze Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności. - W nowym miejscu będziemy mieli 500 metrów kwadratowych przestrzeni, zyskamy cztery duże pomieszczenia, plus mniejsze między innymi na biuro, lokal socjalny i toaletę.

To plan, bo póki co jest bardzo dużo do zrobienia, dlatego organizacja zwróciła się o pomoc w pracach porządkowych.

- Na nasz apel odpowiedzieli strażacy ochotnicy, Centrum Integracji Społecznej, Schronisko dla Osób Bezdomnych. Zaangażowali się nasi wolontariusze - wymienia K. Jaśkowiak. - Odezwała się młodzież ze szkół średnich, która chce się włączyć w pracę. Pomaga nam Miejski Zakład Zieleni użyczając łopat i grabi. Spółdzielnia Socjalna Kuba-Bart również nam pomaga.

W pierwszym dniu porządkowania terenu obecna była OSP Miasta Leszna.

- Stowarzyszenie Leszczyński Bank Żywności zwrócił się o pomoc do jednostek OSP z Leszna. Dzisiaj głównie będziemy wykonywać prace przy porządkowaniu zieleni. Są od nas osoby, które się na tym znają. Druhna Hanna Wypych zajmuje się projektowaniem ogrodów, a przy okazji może coś doradzi, a druh Marek Rybiński zajmuje się cięciem krzewów z wykorzystaniem piły łańcuchowej. Pomaga druhna Lidia Wypych - mówi Damian Gołembski, naczelnik OSP Miasta Leszna. - Nasi druhowie pracują, mamy młodzież na zdalnej nauce. Pomagać przyszli ci, którzy mogli.

Przeprowadzka stowarzyszenia ma nastąpić za kilka miesięcy.

- Naszym marzeniem jest być tutaj na Dzień Dziecka. Zakładać się nie będę, ale wszystko je możliwe. Jeśli pomogą nam ludzie dobrej woli, a być może firmy, które będą mogły nam przekazać materiały budowlane, będziemy bardzo wdzięczni - dodaje K. Jaśkowiak.

(jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%