Mieszkaniec Górki Duchownej zamordowany we Francji. Miał 39 lat!

We Francji zamordowany został Jakub Jankowski z Górki Duchownej w gminie Lipno. Miał 39 lat. Do zabójstwa doszło 8 czerwca w kilkutysięcznej miejscowości Tain-l’Hermitage w departamencie Drôme, około 100 om od Lyonu.

O tej sprawie piszemy więcej w najnowszym wydaniu gazety "ABC".

Jakub Jankowski był lakiernikiem samochodowym, do Francji wjechał trzy lata temu. Pracował w warsztacie samochodowym, w którym na początku roku zmienił się właściciel. Nowym został 26-letni Francuz arabskiego pochodzenia. To sprawca morderstwa.

W odróżnieniu od poprzedniego szefa warsztatu, nowy spóźniał się z wypłatami dla pracowników. Wśród nich był Jakub, pensji nie dostawał od trzech miesięcy. Upominał się o nią, ale nowy właściciel warsztatu go zwodził.

Krytycznego dnia Jakub spotkał się w warsztacie z właścicielem. Nie wiadomo do końca, czy uzgodnili to spotkanie, czy może 26-latek w jakiś sposób zwabił Jakuba – może obietnicą, że wypłaci mu zaległe wynagrodzenie.

O okolicznościach morderstwa dużo mówi jednak to, że tego wieczoru w warsztacie były wyłączone kamery, które wcześniej zawsze działały. I że 26-letni właściciel firmy miał przy sobie dubeltówkę – strzelbę, która z założenia służy do polowania.

Właściciel warsztatu strzelił do Jakuba dwa razy. Za pierwszym razem nie trafił, więc strzelił jeszcze raz – to też dużo mówi o okolicznościach morderstwa. Postrzelił Polaka w nogę. Inne osoby wezwały pomoc medyczną. Jakub w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala, gdzie kilka godzin później zmarł. Miał żonę i 10-letnią córkę.

Żandarmeria zatrzymała 26-latka, trafił do aresztu, usłyszał zarzut zabójstwa. Śledczy nadal wyjaśniają okoliczności morderstwa.

Więcej przeczytacie w "ABC".