W ostatnich kilku dniach skradł w Lesznie trzy rowery. Policjanci zatrzymali go w miejscu pracy, gdzie miał jeden ze skradzionych jednośladów. Mowa o 29-letnim mieszkańcu Leszna, któremu grozi do 5 lat więzienia.
W ostatnich dniach leszczyńscy policjanci otrzymali zgłoszenia o kradzieży rowerów w różnych rejonach miasta. Żaden z nich nie był zabezpieczony, natomiast łączna wartość jednośladów wyniosła kilka tysięcy złotych.
Trop zaprowadził policjantów do 29-letniego mieszkańca Leszna. Mężczyzna na skradzionym rowerze pojechał do pracy i tam w środę 4 października zatrzymali go kryminalni, odzyskując jeden ze skradzionych przez tego mężczyznę pojazdów. Stróże prawa ustalają gdzie znajdują się dwa pozostałe rowery skradzione przez 29-latka.
- Podczas przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego funkcjonariusze znaleźli marihuanę – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Mężczyzna odpowie za dwie kradzieże rowerów kwalifikowane jako przestępstwo i jedną kradzież, która pod względem wartości mienia jest wykroczeniem. Ponadto za posiadanie narkotyków.
Policjanci po raz kolejny apelują do właścicieli rowerów o ich odpowiednie zabezpieczanie, nawet jeśli zostawiamy jednoślad tylko na kilka minut. Warto pomyśleć również o oznakowaniu roweru (taką akcję prowadzi leszczyńska policja) lub ubezpieczeniu.
AnGer07:12, 06.10.2023
2 0
Wczoraj (5.10) dowiedziałam się, że policja (nie wiem, czy w całym Lesznie, ale na al. Konstytucji 3 Maja tak) nie zapisuje na kolejne znakowania rowerów, bo mają sprzęt zepsuty. Muszą jeszcze przeprowadzić zaległe znakowania, z poprzednich akcji. I sami mówią, że to taki grawer, że pilniczkiem do paznokci można go usunąć. Radzą zrobić zdjęcie roweru i wiedzieć jaki rower się ma. Rower rowerowi nierówny, są ich różne typy. W razie kradzieży nie wystarczy powiedzieć, że był czerwony. Poza tym, jeśli rower nowy, na gwarancji to sprzedawca może jej nie uznać z powodu oznakowania. 07:12, 06.10.2023