Sklepowi złodzieje wpadli z łupem. Towar ukradli w leszczyńskim markecie

Dzielnicowi ze Święciechowy zatrzymali troje złodziei sklepowych. To mieszkańcy powiatu górowskiego. Łupy skradzione w jednym z leszczyńskich marketów mieli schowane w bagażniku auta.

Amatorzy cudzego mienia wpadli w ręce policjantów podczas rutynowej kontroli drogowej w Henrykowie. W renault jechało dwóch mężczyzn w wieku 22 i 30 lat oraz 18-letnia kobieta. Dzielnicowym podejrzane wydało się ich zdenerwowanie. Sprawdzili co wiozą w samochodzie. W bagażniku znaleźli dużą ilość produktów spożywczych, chemicznych i alkoholi. Kierowca i pasażerowie tłumaczyli, że to zakupy, które zrobili  Poznaniu.

- Dzielnicowi nie dali wiary tym wyjaśnieniom - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Zatrzymane osoby zostały przewiezione do policyjnego aresztu.

Okazali się nimi 18-letnia kobieta i 22 oraz 30-letni mężczyźni, wszyscy są mieszkańcami powiatu górowskiego.

Dzielnicowi wspólnie z policjantami kryminalnymi ustalili, że znaleziony w bagażniku towar o wartości ponad 500 zł został skradziony przez te osoby to samego dnia w jednym z leszczyńskich marketów. Stróże prawa udowodnili podejrzanym jeszcze jedną kradzież sklepową. Dokonali jej w lutym w Obornikach Śląskich, gdzie ich łupem padł podobny towar o wartości prawie 700 zł. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policja nie wyklucza, że ta trójka ma na koncie więcej sklepowych kradzieży. Za takie przestępstwa grozi im do 5 lat więzienia.