Zamknij

Jazda na suwak i korytarz życia obowiązkiem kierowców. Jak stosować się do tych zasad?

07:32, 05.12.2019 J.W., Fot. J. Witczak Aktualizacja: 12:55, 08.12.2019
Skomentuj

Od piątku kierowcy będą musieli - pod rygorem kary - stosować się do dwóch nowych przepisów drogowych - jazdy na suwak i tworzenia korytarza życia. Na czym to polega i co grozi za nieprzestrzeganie tych zasad?

Zarówno jazda na suwak, jak i udostępnienie korytarza życia służbom ratowniczym będą obowiązkowe w pewnych okolicznościach. W pierwszym przypadku dotyczy to wpuszczania na pas, którym jedziemy, pojazdu z sąsiedniego pasa, który ulga zwężeniu lub jest zamknięty np. z powodu robót drogowych. Oczywistym jest, że jazda na suwak stosowana będzie tylko przy znacznie zmniejszonej prędkości jazdy.

- Jazda na suwak lub na zamek błyskawiczny to sposób na rozładowanie korków w miejscach, w których następuje zwężenie jezdni - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Polega ona na tym, że kierowcy z głównego pasa mogą jechać płynnie, ale muszą zostawiać między sobą tyle miejsca, aby móc wpuścić kierowcę z pasa, który się kończy.

W myśl nowych zasad, pojazd wpuszczany będzie musiał zmienić pas dopiero w chwili dojeżdżania do końca dostępnego dla niego pasa jezdni. Jeśli wcześniej zauważy wolny, sąsiedni pas, będzie mógł to zrobić wcześniej.

Z kolei kierowca pojazdu wpuszczającego będzie musiał wpuścić na swój pas z pasa sąsiedniego tylko jeden pojazd i powinien to zrobić dopiero przy końcu tego (sąsiedniego) pasa. Wyjątkiem będą jezdnie z trzema lub więcej pasami - gdy dwa z nich kończą się lub są zablokowane, kierowca jadący czynnym pasem będzie musiał przepuścić dwa pojazdy - najpierw z prawej, następnie z lewej strony.

- Generalnie chodzi o to, aby stosując jazdę na suwak ruch odbywał się płynnie - podkreśla Żymełka.

Tę zasadę jazdy określa nowy znak o symbolu D56, który będzie pojawiał się w razie potrzeby.

Nie ma jeszcze natomiast określonej kwoty mandatu za nie respektowanie jazdy na suwak, są tylko widełki od 20 do 500 zł. Nowy przepis nie wyszczególnia także liczby punktów karnych. Na razie policja będzie podciągała to wykroczenie pod taryfikator dotyczący podobnych wykroczeń drogowych. Niewpuszczenie pojazdu metodą na suwak może potraktować jako nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu.

Tworzenie korytarza życia, czyli nie utrudnianie jazdy służbom ratowniczym, to w zasadzie prosta sprawa. Jeśli są dwa pasy ruchu w tym samym kierunku lub więcej, kierowcy widząc karetkę, policję albo straż pożarną jadącą do wypadku lub słysząc sygnał uprzywilejowanego pojazdu muszą zjechać jak najbliżej lewej (na lewym pasie) lub prawej (na prawym pasie) krawędzi jezdni.

[ZT]44552[/ZT]

 

(J.W., Fot. J. Witczak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MarekMarek

7 0

W treści artykułu zabrakło odniesienia do radnego Kazimierza Jęcz, który na ten temat publicznie mówi "cwaniaka niewpuszczę".
Stoją później ludzie w kilometrowym korku na jednym pasie, drugi pas pusty, ale korzystać z niego (według niektórych) niewolno, bo to jest cwaniactwo, więc lepiej w głupocie stać w korku. 08:37, 05.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%