Latem rośnie liczba wypadków z udziałem motocyklistów. O czym ich kierowcy powinni pamiętać?

Policja apeluje do motocyklistów o zdjęcie ręki z gazu, o ostrożną i odpowiedzialną jazdę. Latem dochodzi o największej liczby wypadków z udziałem kierowców motocykli.

Motocykliści to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. Nie chroni ich ani karoseria, ani pasy bezpieczeństwa, ani poduszki, czy kurtyny powietrzne - tak, jak jest to w samochodach. W zderzeniu z innym pojazdem albo przy samoczynnej wywrotce na jezdnię doznają bardzo ciężkich, często śmiertelnych obrażeń.

Należy też zauważyć, że coraz więcej osób decyduje się na zakup motocykla. Tym samym w statystykach kolizji i wypadków drogowych rośnie udział kierowców tych jednośladów.

- Kierowcy motocykli muszą zdawać sobie sprawę, że skutki wypadku na tym pojeździe są poważniejsze niż wypadku samochodowego - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Motocyklistów chroni jedynie ubiór, w tym kask. Do kierowców tych pojazdów apelujemy o dostosowanie prędkości jazdy do warunków ruchu, unikanie pośpiechu, przestrzeganie przepisów, wzięcie pod uwagę własnych umiejętności jazdy i doświadczenia w kierowaniu motocyklem oraz tego, że motocyklista jest mniej widoczny dla innych uczestników ruchu niż samochód. Gdy omija czy wyprzedza inny pojazd z dużą prędkością naraża, przede wszystkim własne zdrowie i życie, gdyż kierowca samochodu może go nie widzieć. Warto więc mieć sprawne i czyste światła, odblaskowe szelki motocyklowe lub kamizelkę poprawiającą widoczność w dzień i w nocy. Należy też pamiętać, że na jazdę każdego kierowcy źle wpływa stres, zmęczenie i niewłaściwie pojęta rutyna.

Najczęstsze przyczyny wypadków spowodowanych przez motocyklistów to niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nieprawidłowe wyprzedzanie i niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami.

- Jazda z odpowiednią prędkością pozwoli na reakcję adekwatną do sytuacji - dodaje Żymełka. - Wystarczy, że na drodze będzie piach lub rozlana ciecz, a opanowanie motocykla może być trudne, nawet dla doświadczonego kierowcy.