Ktoś może włamać się do twojego domu. Włamywacze urlopów w zasadzie sobie nie robią. Właśnie lato, sezon urlopowy jest dla nich czasem żniw. Mawiają, że ktoś musi pracować, gdy ktoś odpoczywa...
Leszczyńska policja podaje podstawowe rady, jak ustrzec się włamania, a przynajmniej utrudnić rabusiom "pracę".
- Warto pomyśleć i zrobić wszystko, co jest niezbędne, aby zabezpieczyć się przed włamaniem - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Przed wyjazdem na urlop poprośmy sąsiada lub inną zaufaną osobę o to, żeby podczas naszej nieobecności zaopiekowała się naszym domem lub mieszkaniem. Chodzi o to, żeby na przykład zabierała ze skrzynki pocztowej przychodzącą korespondencję i ulotki. Jeśli skrzynka nie jest systematycznie opróżniana, włamywacze widzą, że od dłuższego czasu nie ma nas w domu. Jeśli poprosimy sąsiada o doglądanie naszego domu, nie zostawiajmy kluczy w umówionym miejscu np. pod wycieraczką, czy doniczką.
Włamywacze mogą dostać się do naszego domu nie tylko wtedy, gdy wyjeżdżamy na urlop, ale także w czasie kilkugodzinnej nieobecności. Należy pamiętać, aby za każdym razem, gdy wychodzimy dokładnie zamykać drzwi i okna, również te piwniczne i dachowe. Jeśli posiadamy domowy alarm, należy do aktywować.
- Planując urlop, rozważmy zdeponowanie w banku pieniędzy, kosztowności i innych, wartościowych przedmiotów, które mamy w domu. W banku będą bezpiecznie czekały na nasz powrót.
Policja zauważa, że na bezpieczeństwie nie należy oszczędzać. Inwestycje zapobiegające włamaniom kosztują, ale warto zamontować rolety antywłamaniowe, atestowane zamki, alarm połączony z monitoringiem, czujniki ruchu i dobre oświetlenie terenu. Rabusie typując dom do włamania wybierają ten, gdzie nie ma dodatkowych zabezpieczeń albo są łatwiejsze do pokonania.
W obecnych czasach, gdy niemal każdy korzysta z portali społecznościowych, a wielu z nas publikuje na nich informacje ze swojego życia, bardzo ważne jest, aby nie obnosić się na fejsie z wyjazdem na urlop, czy pobytu na wczasach. Takie informacje albo zdjęcia z plaży są dla włamywaczy doskonałą wskazówką, że nas nie ma w domu. Rabusie szybciej niż komornik ustalą, gdzie mieszkamy i wybiorą się do pustego domu w odwiedziny.
olo13:57, 15.07.2020
2 0
Najlepiej pochwalić się na Facebooku,że jesteśmy na wakacjach np.na słonecznej Majorce ?? Nas nie ma a oni działają ze spokojem... 13:57, 15.07.2020