Policja w Lesznie przestrzega przez internetowymi złodziejami, którzy wymyślili kolejny sposób, żeby ogołocić nasze konto z pieniędzy.
Oszuści podszywają się pod pracowników banków i namawiają do pobrania mobilnej aplikacji, która ma chronić nasze konto. Jeśli to zrobimy, przejmują kontrolę nad naszym smartfonem i gdy logujemy się do bankowości elektronicznej, uzyskują dane - login i hasło. W sprzyjającym momencie wyprowadzają pieniądze z naszego konta.
- Cyberprzestępcy dzwonią do potencjalnych ofiar z numerów bardzo podobnych do numeru infolinii bankowej - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Te numery niekiedy różnią się tylko jedną cyfrą, więc możemy tego nie zauważyć. Oszust udający przedstawiciela banku informuje, że w placówce udaremniono nieuprawnioną wypłatę pieniędzy z konta, ale aby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, powinno się zainstalować na smartfonie aplikację chroniącą przed takimi sytuacjami. W rzeczywistości jest to narzędzie do przejęcia kontroli nad naszym telefonem i hasłami bankowości mobilnej.
Policja informuje, że oszuści często mówią ze wschodnim akcentem i już to powinno wzmóc naszą czujność. W Wielkopolsce w ostatnim czasie było już kilkanaście takich przypadków.
Aby nie dać się oszukać, należy pamiętać, że pracownicy banku nigdy nie proszą podczas rozmowy o login lub hasło do bankowości internetowej, zainstalowanie dodatkowego oprogramowania lub uzyskanie zdalnego dostępu do komputerów klientów, ani o pełen numer karty i kod CVV. Jeśli nie mamy pewności, czy rozmawiamy z pracownikiem banku, należy rozłączyć się, sprawdzić na stronie internetowej numer infolinii banku i porównać go z numerem, z którego do nas przed chwilą telefonowano i jeśli jest taki sam - ewentualnie oddzwonić na ten numer.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz