Pędził jak szalony i nie słyszał jadących za nim policjantów, bo... Zobaczcie sami (film)

26-letni kierowca motocykla czterokrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, nawet o niemal 90km/h. Do tego nie słyszał policyjnych sygnałów, kiedy funkcjonariusze chcieli go zatrzymać. 

W czwartek, 25 lutego przed godz. 16:30 policjanci ruchu drogowego - jadący nieoznakowanym radiowozem z videorejestratorem - na trasie Osieczna - Wojnowice, na drodze wojewódzkiej W-432, zwrócili uwagę na motocykl jadący szybciej niż powinien.

Okazało się, że w miejscu gdzie jest ograniczenie prędkości do 70km/h kierowca suzuki miał na liczniku 108km/h.

Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak kierowca nie zareagował. Do tego popełniał kolejne wykroczenia, łamiąc trzykrotnie na odcinku kilku kilometrów ustanowione znakami ograniczenia prędkości. W pewnym momencie motocykl rozpędził się do 148km/h, tym samym przekraczając dozwoloną prędkość o 88km/h. Największą szybkość osiągnął na odcinku, na którym obowiązywało ograniczenie do 90km/h, tam wideorejestrator wskazał 164km/h.

Policjanci jadąc cały czas na włączonych sygnałach świetlnych i dźwiękowych wyprzedzili kierowcę motocykla i wtedy dopiero pojazd się zatrzymał. Kierował nim 26-letni mieszkaniec powiatu kościańskiego. Gdy ściągnął kask okazało się, że słuchał głośno muzyki i nie miał pojęcia, że jadą za nim policjanci.

Z zapisami kamer videorejestratora i zebraną przez policjantów dokumentacją zapozna się sąd, który zadecyduje o wymiarze kary dla kierującego.

Komenda Miejska Policji opublikowała fragment obrazu zarejestrowanego przez videorejestrator.