Prawie 53 tony zamiast dozwolonych 40 ton. I jeszcze inne przewinienia (zdjęcia)

Zbyt ciężki i zbyt długi przewóz ciężarowy zatrzymali leszczyńscy inspektorzy transportu drogowego. Nie były to wszystkie uchybienia.

To był ponadnormatywny transport, czyli w pewnym sensie specjalny. Określa się go także ponadgabarytowym. Ich cechą są niestandardowe wymiary i duża waga. Na wykonanie takiego transportu potrzebne są różnego rodzaju zezwolenia, należy spełnić odpowiednie wymogi.

Ale nawet nienormatywny z założenia transport może być jeszcze większy lub cięższy niż jest to określone w przepisach. Tak było w przypadku tira z platformą zatrzymanego przez leszczyńskich inspektorów transportu drogowego na drodze krajowej nr 32 w Granowie w powiecie grodziskim.

Pojazd przewoził pięć olbrzymich, betonowych kręgów - przepustów. Dopuszczalna masa całkowita transportu wynosząca 40 ton została przekroczona o 12,6 tony, a nacisk osi pojazdu na drogę był zawyżony. Zbyt duża była także długość tego zespołu pojazdów - przepisowo powinna wynosić 16,5 metra, a transport był dłuższy o 1,2 metra.

Wobec przedsiębiorcy, który wykonywał ten transport, zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, które może zakończyć się nałożeniem kary w wysokości do 15 tysięcy złotych.

Kierowcę transportu inspektorzy ukarali mandatem w wysokości 1200 zł za brak wypisu z zaświadczenia na przewozy drogowe na potrzeby własne oraz za niewystarczające zabezpieczenie ładunku umieszczonego na pojeździe.

Przedsiębiorca musiał przeładował dwa kręgi na inny pojazd, co skutkowało tym, że skontrolowany zespół pojazdów wrócił do normatywności.