Zamknij

Polacy są proeuropejscy, ale mało wiedzą o Unii. Tak twierdzą kandydaci w wyborach do PE. Debatowali w Lesznie

16:59, 01.05.2019 lm, Fot. L. Matuszewska Aktualizacja: 09:01, 28.05.2019
Skomentuj

W Bibliotece Ratuszowej w Lesznie odbyła się debata czterech kandydatów do Parlamentu Europejskiego.

W dyskusji, którą prowadził Piotr Andrzejewski z Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Poznaniu, wzięli udział obecni eurodeputowani Marek Jurek z Kukiz'15 oraz prof. Zdzisław Krasnodębski z PiS. Obaj otwierają listy wyborcze swoich ugrupowań. Pozostali dwaj kandydaci są na dalszych miejscach innych komitetów: Michał Wawrykiewicz z Koalicji Europejskiej oraz Mikołaj Pancewicz z Wiosny.

Debacie przysłuchiwało się około dwudziestu osób, na żywo była transmitowana w internecie.

Kandydaci mieli czas, aby zaprezentować swoje stanowisko dotyczące Unii Europejskiej, odnosili się do wypowiedzi rywali i odpowiadali na pytania publiczności.

1 maja mija 15 lat od kiedy Polska jest członkiem Wspólnoty.

Prof. Zbigniew Krasnodębski z PiS mówił o tym, że wiedza Polaków o UE - nawet studentów politologii - jest bardzo mała. Jego zdaniem, zdecydowana większość obywateli naszego kraju nie potrafi powiedzieć, czym zajmują się eurodeputowani i jakie działania podejmuje Parlament Europejski. 

Michał Wawrykiewcz, reprezentujący KE, podkreślał że w ostatnim czasie wiarygodność naszego kraju w UE dramatycznie spadła i że stało się tak "przez niszczenie wymiaru sprawiedliwości": - Obecnie rządzący naszym krajem wszędzie szukają wrogów. Zadaniem nowej ekipy w PE będzie powrót do dobrych relacji Polski w Unii Europejskiej.

Mikołaj Pancewicz z Wiosny zaznaczył, że "Polacy są proeuropejscy". Jego zdaniem, Europa potrzebuje nowych wyzwań, w centrum których powinien być człowiek i jego poziom życia. Jednymi z działań, jakie trzeba podjąć w PE jest walka z chorobami nowotworowymi i smogiem. 

Marek Jurek z Kukiz'15 podkreślał, że Polska po 15 latach w UE musi zmienić swoje nastawienie do niej. Zamiast dostosowywać się do UE powinna na nią wpływać. Europoseł wyraził nadzieje, że po wyborach polscy eurodeputowani będą się ze sobą spotykać, bez względu na to, jaką partię i frakcję będą reprezentować. Kiedyś takie spotkania były, teraz ich nie ma. Jego zdaniem też za rok w Lesznie powinna się odbyć podobna debata do tej wtorkowej. 

Wybory do PE odbędą się w niedzielę, 26 maja.

 

 

(lm, Fot. L. Matuszewska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

LatoLato

1 0

Tylko Jan Dziedziczak.
Nasz człowiek w Unii 15:20, 13.05.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

europeurop

0 0

tak mówi człowiek poddany indoktrynacji pisowskiej 11:54, 19.05.2019


reo

PiechuPiechu

0 0

Mój głos będzie na mecenasa Michała Wawrykiewicza:
- młody
- wykształcony
- prawnik - adwokat
- bezpartyjny i niezależny
- nie uwikłany w partyjne rozgrywki i zależności
- specjalista od dobrej legislacjj
- społecznik
- nie musi a chce i to z wewnętrznego przekonania
- ma pasję i chęć do pracy
- wie czego chce i jak to zrobić
Lista nr 3 - pozycja nr 5 na liście Koalicji Europejskiej 20:37, 18.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%