Zamknij

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę w sieci Biedronka. Efekt? Błędnie oznakowana była co piąta partia warzyw i ow

14:20, 25.05.2020 MiS Aktualizacja: 15:13, 25.05.2020
Skomentuj Foto: arch. G24 Foto: arch. G24

Marchew z Belgii i Holandii, ogórki szklarniowe rosły na Ukrainie, a kapusta włoska przyjechała z Francji. Tymczasem z oznaczeń na etykietach wynika, że to polskie produkty. Podobne praktyki miały dotyczyć również owoców. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę w sieci Biedronka. Efekt? Błędnie oznakowana była co piąta partia warzyw i owoców rzekomo polskich.

UOKiK wziął pod lupę ziemniaki, jabłka, cebulę, kapustę, marchew sprzedawaną z sieci Biedronka, a więc warzywa i owoce, które miały pochodzić z polskich plantacji. Skargi klientów na nieprawdziwe oznakowanie potwierdziły się. 

W ubiegłym roku, nieprawidłowości dotyczące możliwości wprowadzania w błąd klientów, co do kraju pochodzenia warzyw i owoców  inspektorzy UOKiK stwierdzili w 49 sklepach sieci Biedronka. Z tego powodu zakwestionowali 132 partie owoców i warzyw spośród 644 skontrolowanych, czyli 20,4 proc. W przypadku produktów deklarowanych na wywieszkach jako polskie wprowadzenie w błąd miało miejsce w przypadku 64 partii (9,9 proc.).

W tym roku Inspekcja Handlowa stwierdziła nieprawidłowości dotyczące podawania nieprawdziwych informacji o kraju pochodzenia owoców i warzyw w 11 sklepach Biedronka. Inspektorzy zgłosili zastrzeżenia do 24 partii spośród 168 skontrolowanych w tych placówkach (14,2 proc.), z tego w przypadku 19 partii (11,3 proc.) pochodzenie owoców lub warzyw niezgodnie z prawdą zadeklarowano jako polskie.

Przykładowo na wywieszce przy stoisku widniała "Polska", a w rzeczywistości marchew pochodziła z Belgii i Holandii (sklepy w woj. śląskim), ogórki szklarniowe przyjechały z Ukrainy (sklep w woj. lubelskim), a kapusta włoska z Francji (sklep w woj. zachodniopomorskim).

Postawiłem spółce Jeronimo Martins Polska zarzut stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów poprzez wprowadzanie ich w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw. Dla wielu osób to kluczowa informacja, która mogła przesądzić o zakupie danego produktu. Konsumenci coraz częściej kierują się w swoich wyborach patriotyzmem gospodarczym i chętnie sięgają po produkty krajowe. Nieprawdziwe informacje w sklepach Biedronka mogły zniekształcić ich decyzje zakupowe – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Jeśli zarzut wprowadzania konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw się potwierdzi, to spółce Jeronimo Martins Polska grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu - nawet 1,5 mld zł jak informuje portal money.pl.

Prezes UOKiK prowadzi wobec tego przedsiębiorcy także inne postępowania, np. dotyczące nieprawidłowego informowania konsumentów o cenach oraz nieuczciwych praktyk wobec dostawców produktów spożywczych.

[ALERT]1590409218324[/ALERT]

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(21)

KacKac

7 32

Tylko wsióry chodzą do biedronki 14:51, 25.05.2020

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

VegasVegas

4 18

Prawda 15:12, 25.05.2020


mieszczuch mieszczuch

23 5

Wsioch to cie zrobił i to miękkim dydkiem 15:15, 25.05.2020


ElkaElka

19 3

A tobie słoma z butów wychodzi a kultury wychowania brak I zamiast mózgu sieczke 15:21, 25.05.2020


Weteran2020Weteran2020

17 3

Mamy się zapytaj gdzie robi zakupy ,,,,żebyś sie nie zdziwił ......wiocho 15:37, 25.05.2020


KlientKlient

18 3

A jak idziesz do pizzeri albo restauracji,co nie będę wymieniać, wszyscy jedzą tam obiady to niby skąd są produkty jak nie z Biedronki!!!tu sobie zadaj pytanie? 15:49, 25.05.2020


taktak

7 2

Tak, i ty do nich należysz 18:04, 25.05.2020


werterwerter

0 0

to poco żeś tam wczoraj polazł? 13:07, 01.06.2020


reo

WiwaWiwa

14 1

To normalne praktyki w takich marketach wiadomo klient przeczyta że polskie pomidory,ogórki czy czosnek to od razu radocha i wrzuca towar do koszyka 15:13, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BiedraaaaBiedraaaa

11 4

Biedra typowy sklep dla którego liczy się tylko cena a jakoś jest na ostatnim miejscu ,dlatego jak nawet kupujesz tam polskie pomidory czy ogórki to musisz się ustawić że to produkty drugiej albo trzeciej kategorii 15:35, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

 Obywatel Obywatel

11 3

To oszusci są w Gostyniu też oszukują ludzi 16:42, 25.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ŚwiętaprawdaŚwiętaprawda

2 0

Większość nosi znamiona oszustwa nie w tym to w czymś innym , ale jednak oszustwo 22:40, 25.05.2020


Wiesniak Wiesniak

16 5

Wiesniak to ma na swojej działce owoce i warzywa ekologiczne nie pryskane.to miastowe nygusu kupuja w wielkich marketach. 17:27, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zxc Zxc

4 5

Jak dla mnie mogą być nawet z Czarnobyla, i tak wszystko zamienia się w kupe 20:03, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kupujący Kupujący

6 2

Tylko Biedra 20:07, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

plantatorplantator

3 3

Taki jeden niedawno kupił "polskie" truskawki i jeszcze się tym chwalił w necie. Ciekawe, gdzie w Polsce takie urosły? 20:34, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lililili

3 2

czas wielki by oszustom morde utrzec , niech zaboli portfel 22:12, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Adaś Adaś

5 0

Najlepiej mieć swój ogródek z warzywami 22:54, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXXXXX

4 1

A kondesownia jak cichutko, a gdzie urząd skarbowy za przychody , no nie nie można tam rodziny pracują a poileteraz to masło .No bracia zydowscsy tak jak muzułmanie i cicho gdzie kary podatki , gierek to budowAŁ. 23:07, 25.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


0%