W Lesznie strajk trwa nadal, do odwołania. Pracę podjęły trzy przedszkola: Przedszkole Miejskie nr 5, Przedszkole Miejskie nr 3 i i Przedszkole nr 7.
- Związek Nauczycielstwa Polskiego wyraża ogromne uznanie i szacunek dla nauczycielek, które przez ponad dwa tygodnie wspierały ten protest i widziały jego zasadność. Wiem, że pracownicy przedszkoli mogą być pod pewną presją, bo tam, w okolicy, mieszkają dzieci, z którymi na co dzień pracują - komentuje Piotr Gościniak, szef Oddziału ZNP w Lesznie.
Podkreśla, że - niestety - rząd nie poświęcił ani jednej minuty na rozmowę o przedszkolach.
Rodzice dzieci z innych placówek są zdezorientowani i wyczekują dalszych informacji. Wielu z nich liczyło na zawieszenie strajku po świętach i powrót dzieci do przedszkoli i szkół tym bardziej, że niektóre placówki, niezależnie od rozmów w Warszawie, podjęły takie decyzje.
Tymczasem niektórzy rodzice w ogóle nie zostali wczoraj poinformowani o rozwoju sytuacji.
- Niecierpliwie sprawdzałam dziennik elektroniczny i stronę internetową szkoły wczoraj wieczorem i dziś rano. Nie mamy żadnej informacji o tym, co dalej, czy syn miał przyjść do szkoły, czy nie - mówi pani Justyna z Leszna.
- Ja dostałam informację, że dziś szkoła jest zamknięta, a pani dyrektor nie umie powiedzieć, co dalej i prosi, by śledzić bieżące komunikaty - mówi Agnieszka, mama ucznia z innej szkoły.
Póki co trwają starania, by tegoroczni maturzyści otrzymali świadectwa (zakończenie roku dla nich powinno odbyć się w najbliższy piątek) i by zgodnie z planem odbyły się egzaminy dojrzałości.
W kilku leszczyńskich szkołach, w tym w II LO, w Zespole Szkół Rolniczo-Budowlanych i Zespole Szkół Technicznych odbyły się już stosowne Rady Pedagogiczne.
Ale wielki niepokój czują nie tylko maturzyści, ale też uczniowie zagrożeni z jakiegoś przedmiotu.
- Syn już po majowym weekendzie zaczyna miesięczne praktyki. Czy po powrocie zdąży poprawić oceny? Grozi mu jedynka z jednego przedmiotu. Czy będzie miał szansę poprawić tę ocenę? Takich uczniów jest o wiele więcej. Strajk nauczycieli może spowodować, że nie przejdą do następnej klasy, bo odbiera im się czas na poprawianie ocen - tłumaczą rodzice.
zx11:53, 24.04.2019
zwolnić połowę tych nierobów nauczycielskich na 1/2 etatu 11:53, 24.04.2019
Weronika13:23, 24.04.2019
Sytuacja dzisiaj z ZSE Leszno
Grupa maturzystów zebrała się aby dowiedzieć sie jczegokolwiek na temat naszej klasyfikacji, nauczyciele potraktowali nas jak przedszkolaków, jednocześnie poniżając nas
Tłumaczą sie tym ze robią to dla nas a w liście od nauczycieli mogliśmy usłyszec o tym ze zaprzepaszczamy ich marzenia chcąc spełnic nasze
A co najlepsze jeden z nauczycieli użył argumentu, ze rodzice nas powinni byli wysłać rok wczesniej do szkoły
Ta cała sytuacja jest po prostu tragiczna i pokazuje co jest najważniejsze dla nauczycieli 13:23, 24.04.2019
Mama21:37, 24.04.2019
Przez formę i swoją postawę nauczyciele tracą w oczach rodziców i uczniów. 21:37, 24.04.2019
Ola14:01, 24.04.2019
1 0
typowe, nikt się nie rodzi z myślą, że zostanie nauczycielem, to robota dla nieudaczników i frustratów, którym nic innego nie wyszło: polityka, biznes, nauka 14:01, 24.04.2019
Olek15:06, 24.04.2019
2 0
Takich wrednych nauczycieli w Ekonomiku jest wiecej.Jeszcze mielosmy im zanosic ciasto podczas strajku.!!Kpina 15:06, 24.04.2019