Zamknij

Na razie obiekt nie jest użytkowany. Dlaczego? Odpowiedzi udzielił dyrektor MOSiR-u. Pokazał nam też lodowisko pod zadaszeniem (zdjęcia)

18:09, 15.06.2019 jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek Aktualizacja: 20:54, 17.06.2019
Skomentuj

Na zewnątrz upały, a pod halą, która znajduje się nad lodowiskiem w Lesznie, temperatury są zdecydowanie niższe. Razem ze Sławomirem Kryjomem, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji obejrzeliśmy obiekt.

Zadaszenie jest na powierzchni 44 na 28 metrów, w górę sięga na 12,5 metra. W okresie zimowym ma chronić taflę lodu przed warunkami atmosferycznymi, które bywają "kapryśne", to z kolei skutkowało tym, że obiekt musiał być zamykany.

- Taflę najbardziej niszczyły deszcz, opady śniegu, wiatr, w lutym nawet słońce, które powodowało, że przy bandach trudno było utrzymać lód w dobrym stanie. Teraz nie będziemy mieli tych problemów. Nie będzie już sytuacji, że ze względu na opady deszczu czy śnieg będziemy robić przerwy w użytkowaniu lodowiska, poza przerwami technicznymi, kiedy będzie równanie tafli - wyjaśnia dyrektor S. Kryjom.

Pod taflą lodu znajduje się boisko. Kiedy można będzie z niego korzystać?

- Na zalecenie wykonawcy hala musi się odpowiednio się naprężyć, dlatego obiekt jest zamknięty. Może to potrwać jeszcze około 4 tygodni.

Jakie są koszty utrzymania obiektu, skoro urządzenia, które go obsługują stale działają? 

- Miesięczne koszty użytkowania systemu nadmuchowo-grzewczego, który działa przez całą dobę, wynosi około 1200 złotych. Nie ma żadnych innych dodatkowych kosztów - odpowiada dyrektor MOSiR-u. 

Zimą pod zadaszeniem będzie lodowisko, a co w pozostałe miesiące?

- Zastanawiamy się nad tym. Są pewne pomysły i koncepcje zagospodarowania obiektu, ale na razie nie chcę ich zdradzać.

Czy obiekt będzie udostępniany bezpłatnie?

- To jest uzależnione od tego, kto będzie z niego korzystał. Jeśli stowarzyszenia, które dostają dofinansowanie z budżetu miasta, będą ponosiły opłaty. Natomiast co do indywidualnego korzystania, trudno mi teraz odpowiedzieć.

W zadaszeniu są dwa wyjścia ewakuacyjne. Dla użytkowników są drzwi obrotowe, dla pojazdu technicznego brama z dwoma śluzami. Takie rozwiązania były konieczne, by nie dopuścić do spadku ciśnienia pod zadaszeniem. 

Nasuwa się jeszcze jedno pytanie. Czy w związku z zadaszeniem lodowiska, zimą wzrosną ceny za korzystanie z niego?

- Ceny wzrosną, ale nie ze względu na zadaszenie, ale wzrost cen energii. Zasilanie agregatów, które utrzymują niską temperaturę na płycie to duże zapotrzebowanie mocy. Myślę, że mimo wzrostu cen za wejście i tak będziemy najtańszym lodowiskiem w rejonie - dodaje dyrektor S. Kryjom.


 

(jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Leszek GutLeszek Gut

1 0

sądzę, że przydałyby się barierki/poręcz ... czegoś trzeba się chwycić na postoju, mam wrażenie że zmniejszyła się powierzchnia użytkowa, przez te skosy?? 11:27, 14.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZonkZonk

0 0

Nie no Ty na powaznie z tymi barierkami?Byles kiedys na lodowisku w Lesznie?Przeciez teraz na lato sa zdemontowane-bo jest boisko........ 14:02, 14.06.2019


reo

SkSk

1 0

Znając możliwości rządzących lodowiskiem to zimą będziemy grać w piłkę a latem jeździć na łyżwach... brawo ojciec dyrektor 13:26, 14.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XZXZ

1 1

Są pewne pomysły i koncepcje. Skąd my to znamy. 18:12, 14.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nonamenoname

0 0

a możr Państwo zamiast reklamować nie udolność.. zapytali się po co jest namiot reklamowy rozłożony na zewnątrz pod sprzętem? Czyżby sprzęt był źle zabezpieczony na wilgoć deszt itp? 20:28, 16.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%