W niedzielę żużlowcy Fogo Unii Leszno uciszyli stadion w Zielonej Górze. Czy ktoś powstrzyma szarżujące Byki?

Mistrzowie Polski wciąż pozostają niepokonani w PGE Ekstralidze. W lidze nie przegrali od lipca ubiegłego roku.

Hit kolejki przyniósł solidną porcję emocji. Nie brakowało też ciekawej walki. Początek był na remis, bowiem trzy biegi kończyły się wynikami 3:3. Dwa kolejne wygrane wyścigi po 4:2 pozwoliły gospodarzom na objęcie prowadzenia 17:13. "Byki" odrobiły te straty w 8. gonitwie, w której Piotr Baron wstawił w miejsce słabiej radzącego sobie Brady'ego Kurtza Dominika Kuberę.

Po raz pierwszy leszczynianie wyszli na prowadzenie dopiero w 14. biegu, kiedy to świetnie pojechał Piotr Pawlicki. Jeden punkt dorzucił Jarek Hampel i było 43:41. W ostatniej odsłonie równie skutecznie jak kapitan zespołu spisał się Emil Sajfutdinow, a cenne jedno "oczko" dodał Janusz Kołodziej i nasi żużlowcy wygrali 47:43. Do dorobku dorzucili też bonus za dwumecz z Falubazem.

- Łatwo o zwycięstwo nie było. U mnie było OK z przełożeniami od początku zawodów. Miałem prędkość, którą lubię. Gdzie nie wjechałem czułem szybkość - podsumował swój występ Emil Sajfitdinow.

- Ja pojechałem w kratkę, ale ważne jest końcowe zwycięstwo drużyny - dodał Jarosław Hampel.

Zielona Góra:

9. Nicki Pedersen 11 (2,2,2,3,2)
10. Michael Jepsen Jensen 5+3 (1*,1*,1*,2)
11. Piotr Protasiewicz 6 (2,1,1,2,0)
12. Patryk Dudek 7+1 (1*,3,3,0,0)
13. Martin Vaculik 8+1 (3,0,2,1*,2)
14. Damian Pawliczak 2 (0,2,0)
15. Norbert Krakowiak 4 (3,1,0)
16. Jakub Osyczka - nie jechał

Leszno: .
1. Emil Sajfutdinow 12 (3,2,3,1,3)
2. Brady Kurtz 0 (0,0)
3. Jarosław Hampel 7 (0,3,0,3,1)
4. Janusz Kołodziej 9+1 (3,1,3,1*,1)
5. Piotr Pawlicki 9 (2,0,2,2,3)
6. Dominik Kubera 8+1 (1*,3,1,0,3)
7. Bartosz Smektała 2 (2,w,0)