Kołodziej znów kontuzjowany. Stypa zamiast święta w Grudziądzu!

Nie tak miał wyglądać 3-Majowy występ żużlowców Fogo Unii Leszno w Grudziądzu. Ze święta zrobiła się po prostu stypa.

Dla gospodarzy był to szalenie ważny mecz. Do potyczki z "Bykami" przystępowali bowiem z zerowym dorobkiem punktowym. Chcąc myśleć o zachowaniu szans na pozostanie w PGE Ekstralidze musieli za wszelką cenę wygrać.

Od początku dominowali na swoim torze, na którym w ostatnich dniach sporo trenowali. Już po pierwszym wyścigu objęli prowadzenie, którego nie oddali do samego końca.

Leszczynianie prezentowali się bardzo przeciętnie. Znów zawiedli Smektała i Rew, a walczyć próbowali Zengota, Lebiediew, Ratajczak i Kołodziej.

Ten ostatni w 12. biegu zanotował niegroźny z pozoru upadek. Jadąc na prowadzeniu został zaatakowany przy krawężniku przez Lidseya. Odbił się przy tym od bandy. Mocno narzekał na ból ręki i z opatrunkiem na ramieniu pojechał na dokładne badania do grudziądzkiego szpitala.

- Niestety, Janusz po upadku w biegu 12, narzeka na ból ręki (podejrzenie złamania kości ramiennej). Kapitan Unii Leszno jest w drodze do szpitala - przekazał leszczyński klub.

Gospodarze poszli za ciosem i wygrali ostatecznie aż 54:35, czym w praktyce pozbawili podopiecznych Rafała Okoniewskiego punktu bonusowego.

GKM: Max Fricke 14+1 (3, 2*, 3, 3, 3); Wadim Tarasienko 13+2 (3, 3, 2*, 3, 2*); Jaimon Lidsey 9+1 (2*, 2, 2, w, 3); Kacper Pludra 1+1 (0, 1*, 0, u); Jason Doyle 11+2 (3, 2, 2, 2*, 2*); Kacper Łobodziński 1+1 (u, t, 1*); Kevin Małkiewicz 5+1 (2, 1*, 2);

UNIA: Bartosz Smektała 1 (1, 0); Janusz Kołodziej 10+1 (1*, 3, 1, 2, 3); Andrzej Lebiediew 7 (0, 3, 3, 0, 1, 0); Keynan Rew 3 (2, 0, 0, 1); Grzegorz Zengota 7 (2, 1, 3, d, 0, 1); Damian Ratajczak 6 (3, 1, 1, 1, w); Antoni Mencel 1 (1, 0);