Marzec zaserwował nam na dzień dobry prawdziwą zimę ze wszystkimi jej urokami. Korzystając z wolnego czasu,  wybrałem się na spacer do parku otaczającego zamek w Rydzynie.

Maszerując alejkami wijącymi się wzdłuż fosy oraz wśród oblepionych płatkami śniegu krzewów i leciwych drzew, podziwiałem widoki, które zapierały dech w piersiach.

Obrazy te sprawiały, że wracały wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to zima była zimą.

Na dziedzińcu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Rydzynie spotkałem grupkę uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej, którzy korzystając z przerwy ulepili dużego bałwana i obrzucali się śniegowymi kulkami.

Natomiast w parku natknąłem się na Anię, Amelię, Jagodę, Julię, Szymona i Dominika - wychowanków SOSW, którzy w ramach lekcji wychowania fizycznego razem z nauczycielem Zdzisławem Dudką zjeżdżali na sankach ze stoku " Góry lodowej".

Jakub B.