Dawno, dawno temu na wsi - pod takim hasłem odbyła się w niedzielę impreza regionalna w Wilkowicach. Były pokazy prac w polu, wyrób masła, smażenie powideł i wiele innych atrakcji, w tym występy zespołu Biskupianie z Domachowa. Pomysł się rozwija i za kilka miesięcy powstanie w Wilkowicach regionalne mini-muzeum.
Imprezę już po raz czwarty zorganizowało Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Lipieńskiej i Koło Gospodyń Wiejskich z Wilkowic. - Od początku robimy to wspólnie. Ale trzeba wspomnieć, że prowokatorem był w pierwszym roku Marek Kozłowski, członek Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Lipieńskiej - podkreśla Teresa Hanusek, przewodnicząca KGW w Wilkowicach.
- Początkowo chodziło nam o to, by pokazać prace polowe, ale dzięki zaangażowaniu pań z KGW atrakcji przybyło - mówi Sylwester Przydrożny, prezes SPZL.
Panie częstowały plackami i pajdami chleba z serem i powidłami smażonymi na oczach gości. Na miejscu robiły też masło, maślankę, kisiły kapustę. Dzięki temu była okazja nie tylko próbować świeżych wyrobów, ale też zobaczyć stare i ciągle sprawne urządzenia stosowane niegdyś w domu i w polu. W międzyczasie odbywały się pokazy młócenia zboża, oranie, bronowanie, sianie, przejażdżki bryczkami.
Ale pomysł organizatorów imprezy jest jeszcze szerszy. W najbliższych miesiącach planują otworzyć Regionalną Izbę Tradycji i Kultury Wiejskiej. Budynek gospodarczy na ten cel użyczył proboszcz miejscowej parafii.
- Musimy poświęcić troszkę czasu na wyremontowanie budynku, ale mamy nadzieję zdążyć ze wszystkim do końca roku - zapowiada pani Teresa.
W planach jest m. in. zaaranżowanie tam dawnej kuchni, sypialni, pokoju oraz ekspozycja urządzeń rolnych. Jeśli ktoś chciałby przekazać elementy wyposażenia z dawnych lat, może skontaktować się z pomysłodawcami.
(kin) fot. (JAC)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz