Krótko po południu na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pomiędzy Robczyskiem a Pawłowicami ciągnik rolniczy z przyczepą wjechał pod szynobus. 33-letni kierowca traktora zginął na miejscu. Był ciągnięty razem z kabiną jeszcze przez ponad 150 metrów do miejsca, w którym zatrzymał się pojazd szynowy.
Szynobus jechał od strony Ponieca w kierunku Pawłowic, a dalej miał dotrzeć do Leszna. Podróżowało nim 11 osób oraz trzy osoby obsługujące pociąg. Żadna z nich nie odniosła obrażeń.
- Śmierć na miejscu poniósł 33-letni mieszkaniec gminy Krzemieniewo, ktry kierował ciągnikiem rolniczym - informuje Daria Zmuda z leszczyńskiej policji.
Przyczepa ciągnika wraz z rozsypanym obornikiem pozostała na przejeździe. Kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku zatrzymało się koło ciągnika, a kabina i pozostała część traktora wraz z kierującym nim mężczyzną znalazły się około 157 metrów od przejazdu, przed czołem pociągu.
Pasażerowie szynobusu mogli skorzystać z komunikacji zastępczej. Trwa ustalanie okoliczności wypadku.
Tekst, fot. i wideo (luk)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz