- Katyń jest symbolem tego, że chciano na zawsze zniszczyć Polskę - mówił poseł Jan Dziedziczak podczas poniedziałkowych uroczystości upamiętniających agresję sowiecką na Polskę. Odbyły się one pod Pomnikiem Ofiar Katynia i obeliskiem Matkom Katyńskim w Lesznie.

W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz Leszna, powiatu leszczyńskiego, województwa wielkopolskiego,  organizacji społecznych i liczne delegacje ze szkół.

17 września 1939 roku wojska Armii Czerwonej wkroczyły na terytorium Polski. Od tego dnia nasz kraj znalał się pod okupacją Niemiec i Związku Radzieckiego.

- Polska nie była w stanie im się przeciwstawić - mówił wiceprezydent Piotr Jóźwiak. Przypomniał o 6 latach drugiej wojny światowej i o czasach powojenych, kiedy Polska była pod wpływami ZSRR. Jak mówił, to były lata stracone, przede wszystkim w powodu zastoju gospodarczego.

- Naszym obowiązkiem jest o tym pamiętać. Leszno wie i pamięta. A składając dziś kwiaty i zapalając znicze w tym miejscu oddaje hołd tym, którzy walczyli o wolność. "Śpij, mężny w Katyniu, Miednoje i Charkowie".

Głos zabrał też poseł Jan Dziedziczak. On z kolei w swoim wystąpieniu zwracał się przede wszystkim do młodzieży. Pytał ich, czy byliby w stanie poświęcić swoje życie dla ojczyzny.  

- Katyń jest symbolem tego, że chciano na zawsze zniszczyć Polskę. Rosjanie i Niemcy wybierali najbardziej wykształconych Polaków i ich eliminowali. Okupowana Polska miała być narodem ludzi niemyślących, niewolniczo pracujących. My też musimy dokonać wyboru. Dziś się żyje wygodnie. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy właśnie tak chcemy żyć, czy czujemy się współodpowiedzialni za Polskę.

Po południu uroczystości z okazji Dnia Zesłańców Sybiru odbyły się przy Tablicy Sybiraków i Pomniku Matki Sybiraczki przy kościele św. Kazimierza.

lm, Fot. L. Matuszewska