W czwartek uroczyście otwarto wiatrak na leszczyńskim Grzybowie. Koźlak został przeniesiony z ul. Strumykowej i ustawiony oraz odremontowany w nowym miejscu - u zbiegu ul. Osieckiej i ul. K. Jerzego Popiełuszki na terenie ogrodu Zespołu Szkół Rolniczo-Budowlanych.
Dwa leszczyńskie wiatraki stały od lat obok siebie na ul. Strumykowej. Obydwa należały do osób prywatnych. Jeden z nich, kilka lat temu został wyremontowany dzięki dotacji z Urzędu Miasta Leszna. Drugi cierpliwie czekał.
- Kiedy zostałem prezydentem miasta, wymarzyłem sobie, że uratuję od zniszczenia leszczyński wiatrak - powiedział prezydent Łukasz Borowiak.
Po życzliwych negocjacjach z właścicielami ustalono, że rodzina ostatniego młynarza Czesława Owsiannego, odda bezpłatnie zabytkowy obiekt miastu, będzie mogła swobodnie dysponować odzyskaną działką, a samorząd przeniesie koźlaka na inne miejsce i wyremontuje. Tak się stało.
Na remont zabytkowego młyna miasto otrzymało 600.000 zł dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W sumie przenosiny i remont kosztowały 780.000 zł.
Wszystkie prace wykonano od czerwca do października tego roku.
Obiekt jest imponujący. Otrzymał nowy dach, skrzydła i poszycie, ale zachowano wszystkie dawne elementy, te, które udało się uratować. W środku, na najwyższej kondygnacji zachwyca wielkością koło paleczne, na którym widnieje data budowy koźlaka - 1728 rok. Tam też są kamienie młyńskie, wialnia i inne urządzenia. Piętro niżej można zobaczyć najgrubszą belkę - mącznicę. Obok niej żeliwny śrutownik. Między jednym a drugim piętrem schody drewniane, na których widoczne są naturalne wyżłobienia od nóg kilku pokoleń młynarzy. Wejścia na to piętro chronią oryginalne drewniane drzwi z XVIII wieku.
Każdy wiatrak w naszym regionie posiada męskie imię. To taka stara tradycja. Na życzenie rodziny ostatniego młynarza Czesława Owsiannego, leszczyński wiatrak nosi imię CZESŁAW.
Nowy opiekun wiatraka - dyrektor Zespołu Szkół Rolniczo-Budowlanych Franciszek Kaczmarek powiedział nam, że już utworzyła się kolejka wycieczek do zwiedzania. Wiatrak będzie miał gości co najmniej przez kilka tygodni.
Dodać należy, że wszystkie urządzenia wiatraka są sprawne, czyli młyn jest zdolny do swojej pracy. Jak każdy koźlak, może obracać się całą swoją sylwetką na wiatr. Umożliwia to specjalne drewniane łożysko wewnątrz i drewniany dyszel na zewnątrz. Z okazji uroczystego otwarcia, dokonano obrotu wiatraka. Wystarczyło kilka mocnych rąk, w tym prezydenta Łukasz Borowiaka.
Aż trudno uwierzyć, że na przedmieściach Leszna stało kiedyś 115 wiatraków.
Remontując dwa nasze stare wiatraki, Leszno dumnie wpisało się do grona gmin, które zadbały o najbardziej charakterystyczne elementy dawnej Wielkopolski.
an, Fot. J. Kuik
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz