Zamknij

Aleksandra Petrus-Schmidt żąda przeprosin od Piotra Więckowiaka. Czy radni spotkają się w sądzie?

07:00, 01.03.2019 L.M Aktualizacja: 13:03, 01.03.2019
Skomentuj

Ostry spór w Radzie Miejskiej Leszna i to między radnymi tego samego klubu PL 18. Aleksandra Petrus-Schmidt czuje się pomówiona i żąda przeprosin od Piotra Więckowiaka. Daje mu czas do środy, 6 marca. Potem będzie bronić swojego dobrego imienia w sądzie.

Aby wyjaśnić, na czym polega spór między radnymi musimy się cofnąć do stycznia.

Kilka dni przed sesją budżetową zbiera się Komisja Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miejskiej. Radny Sławomir Mocek przedstawia postulat, aby w projekcie wydatków planowanych na rok 2019 ściąć kwotę planowaną na przebudowę ulicy Święciechowskiej, bo trzeba znaleźć pieniądze na promocję miasta przez sport. Komisja, większością głosów, wniosek Mocka przyjmuje. Z takim stanowiskiem komisji nie zgadzają się radni mieszkający na Zatorzu: Aleksandra Petrus-Schmidt, Kazimierz Jęcz i Bernardyna Kaźmierczak. Oni bronią ulicy Święciechowskiej i domagają się, aby jej remont zaczął się jeszcze w tym roku. Na sesję budżetową przychodzi też grupa mieszkańców Zatorza. Dyskusja jest gorąca i długa. Ostatecznie prezydent proponuje kompromis - wydatki na Święciechowską w roku 2019 wyniosą 1,5 mln zł zamiast 3 mln planowanych wcześniej. To zadowala i trójkę radnych i mieszkańców. I mogłoby zamknąć sprawę.

Jednak podczas dyskusji o budżecie i ulicy Święciechowskiej głos zabiera radny Piotr Więckowiak. I zarzuca radnym z Zatorza, że wprowadzają opinię publiczną w błąd sugerując, że Święciechowska - po uszczupleniu wydatków na nią - nie będzie remontowana. Radny na sesji, a potem także na facebooku tak zwrócił się do radnych Petrus-Schmidt, Kaźmierczak i Jęcza: 

- Wywołaliście długą i pełną emocji dyskusję w sprawie przyszłej inwestycji związanej z ulicą Święciechowską. Przykro mi, że podnoszone przez was argumenty mijają się z prawdą. Uprawiając politykę populizmu pełnego niedomówień, próbujecie zbudować swoją pozycję polityczną, co jest haniebne i nieuczciwe wobec mieszkańców.

Aleksandra Petrus-Schmidt tymi słowami poczuła się dotknięta. Mówiła o tym na czwartkowej sesji. Jej zdaniem, radny Więckowiak ją pomówił, zarzucając jej, że kłamie. Radna jest prawnikiem, arbitrem w sądzie arbitrażowym i takie oskarżenie naraża ją na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia tej funkcji. Dlatego domaga się przeprosin - na sesji oraz na portalu społecznościowym, czyli wszędzie tam, gdzie Piotr Więckowiak mówił czy pisał o mijaniu się z prawdą. Petrus-Schmidt zapowiada, że czeka na przeprosiny do środy. Jeśli ich nie będzie wystąpi na drogę sądową. 

- Na tę chwilę nie wiem, co uraziło panią radną - mówił nam Piotr Więckowiak zaraz po wystąpieniu Aleksandry Petrus-Schmidt. Przyznał, że nie zamierza za nic przepraszać i bierze odpowiedzialność za każde swoje słowo.

Oboje radni - Petrus-Schmidt i Więckowiak należą do tego samego klubu radnych PL 18. Jego przewodniczącym jest Sławomir Mocek. Nie był obecny na sesji, nie mogliśmy go zapytać, jak klub zareaguje na spór między radnymi.

Fot. Archiwum "ABC"

 

 

 

(L.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Leszczynianka Leszczynianka

1 0

Ja bym przeprosiła. Sądy to nie jest fajna sprawa. A kobietę przepraszać żaden wstyd. Tym bardziej, że ma rację! 14:59, 01.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%