W Szkole Podstawowej numer 13 w Lesznie zorganizowano festyn charytatywny, by zebrać pieniądze potrzebne na rehabilitację Oli Adriana. To uczniowie "trzynastki".

Dużo się działo. Były stoiska z kartkami wykonanymi przez uczniów, sprzedawano ciasta i losy, z których każdy wygrywał. Były fotobudka, sale zabaw i językowe, malowanie twarzy, rzuty do kosza i zabawy z robotami. Do tego występ za występem. Zabrzmiał m.in. jeden z przebojów legendarnej grupy The Beatles - tutaj. Wrażenie zrobiły pokazy mażoretek i cheerleaderek - tutaj.

Były też emocjonujące licytacje, które prowadzili członkowie Kabaretu Nic Śmiesznego. Każda złotówka, która trafiła do puszek była przekazana w dobrym celu. A ten to pomoc w rehabilitacji Aleksandry Maćkowiak i Adriana Wawrzyniaka.

W organizację festynu włączyli się nauczyciele, uczniowie i rodzice. Przygotowania do imprezy trwały wiele tygodni. Nad całością czuwały Liliana Żywień-Janczukowicz, Magdalena Kałużna-El Hakim i Magdalena Maćkowiak, mama Oli.

Rodzice Aleksandry i Adriana byli pod ogromnym wrażeniem organizacji festynu.

- Szacunek dla wszystkich - mówiła Katarzyna Wawrzyniak, mama chłopca.

- Dziękujemy wszystkim, bo wiemy ile było pracy, by wszystko wypaliło - dodała Magdalena Maćkowiak.

Ola i Adrian też byli pod wrażeniem. Przyznali, że są przejęci, podobnie jak rodzice.