Wzorem zimowej edycji Wakacji z WOT, ruszyła letnia. WOT to Wojska Obrony Terytorialnej. Letni zaciąg zgromadził sporo ochotników do 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Są wśród nich uczniowie i nauczyciele, tatuażystka, entomolog, sekretarka medyczna, czy fizjoterapeutka, która trenuje strzelectwo sportowe.

Bramę 31, Brygady Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach przekroczyło 112 ochotników, w tym 17 kobiet. Wśród nich jest sporo mieszkańców Leszna i okolic. Przyszli terytorialsi zasilą bataliony lekkiej piechoty w Lesznie (nr 125) i Śremie. Na razie przechodzą trening wojskowy. To preludium do szkolenia zasadniczego, które trwa trzy lata. Dopiero wtedy żołnierz WOT uznawany jest „combat ready”, czyli gotowego do walki.

Początki jednak zawsze są trudne. Szesnaście dni szkolenia podstawowego z pewnością na długo pozostanie w pamięci kandydatów. Szkolenie jest bardzo intensywne, trwa 12 godzin na dobę. Ne ma miejsca na nudę. Każdy dzień „szesnastki” wypełniony jest po brzegi.

Na „dzień dobry” ochotnicy dostali umundurowanie i inne wyposażenie indywidualne (karimatę, śpiwór, plecak piechoty). Następnie zdawali test ze sprawności fizycznej. Niebawem otrzymają  broń, z którą nie rozstaną się przez cały okres szkolenia podstawowego. A złoży się na nie m.in. nauka posługiwania się bronią, zdobywanie wiedzy i umiejętności z taktyki, topografii, czy udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Ostatni dzień szkolenia to tzw. „pętla taktyczna” czyli sprawdzian wyszkolenia każdego terytorialna. To dla najbardziej wytrwałych, którzy dotrwają do końca.

Ci, którzy pomyślnie ukończą „pętlę”, złożą uroczystą przysięgę.  Odbędzie się ona  10 sierpnia na terenie jednostki wojskowej w Biedrusku.