- Co roku organizujemy festyn rodzinny, ale w tym roku jest szczególny, związany z oddaniem do użytku zielonej klasy - z radością mówiła Magdalena Kozłowska, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 5 w Lesznie.

Zielona szkoła została zbudowana dzięki pieniądzom pozyskanym w ramach Budżetu Obywatelskiego.

- Muszę podkreślić, że główną rolę odegrali rodzice, którzy zbierali podpisy pod projektem - podkreśliła dyrektor.

Zielona klasa to miejsce dla uczniów.

- W ciepłe dni mogą tam spędzać lekcje, zamiast siedzieć w klasie - wyjaśniła nauczycielka Marzena Majer.

- W zielonej klasie było spotkanie z policjantem, a na każdej przerwie uczniowie wypoczywają tam od zajęć - dodaje wicedyrektor Halina Jóźwiak.

Zielona klasa to nie nowość w "piątce".

- Przed lat była ze stolikami i siedziskami z drewna, zrobionymi przez rodziców. Kiedy szkoła została rozbudowana, w tym miejscu powstało boisko, ale pomysł by zielona klasa znów była, cały czas w nas tkwił i cieszymy się, że udało się go sfinalizować - dopowiedziała M. Kozłowska.

Zielona klasa zbudowana z Budżetu Obywatelskiego kosztowała 150.000 złotych.

Dzisiaj, w sobotę 21 września odbyło się jej oficjalne otwarcie klasy. Wstęgę przecięły dyrektor M. Kozłowska i Magdalena Gumienna-Dziemdziela, przewodnicząca Rady Rodziców. Podczas otwarcia podziękowano wszystkim, którzy zaangażowali się w projekt, przede wszystkim rodzicom, ale doceniono również pomoc pracowników Urzędu Miasta. Dobrym duchem projektu określono Iwonę Urbańczyk, byłą przewodniczącą Rady Rodziców.

Festyn odbył się pod hasłem "Gramy w zielone". Były występy uczniów, dmuchane zamki, samochody 4x4 Raptor, otwarto kawiarenkę z wypiekami i oferowano losy, bo szkoła zbiera na wymalowanie na swoim terenie miasteczka ruchu drogowego.