Drożdżówki do kawy, długopisy na głosowanie, czyli słodki finisz kampanii w Lesznie

Dwieście drożdżówek miał do rozdania kandydat na posła Wiesław Szczepański. Częstował nimi w środowy poranek na leszczyńskim deptaku.

- Są świeże, pieczone dzisiaj w nocy, kupione w piekarni w Osiecznej. Mam nadzieję, że to będzie taki miły dodatek do kawy, ale też przypomnienie, że trwa kampania, na szczęście nieagresywna. W ten sposób chcemy zachęcić mieszkańców Leszna do udziału w wyborach - tłumaczył. Do każdej drożdżówki kandydat dołączył długopis, który przyda się na niedzielne głosowanie.

Wiesław Szczepański otwiera listę Lewicy w wyborach do sejmu w okręgu kalisko-leszczyńskim. W rozdawaniu słodkości pomagali mu działacze leszczyńskiej Lewicy oraz Marek Mazur z Wiosny Roberta Biedronia, który też kandyduje na posła z listy Lewicy, z miejsca numer 2. 

Finisz kampanii wyborczej Wiesława Szczepańskiego to będą przede wszystkim rozmowy z wyborcami w różnych miejscowościach regionu, m.in. na targu w Śmiglu. Dziś kandydat ma także spotkanie z Krystyną Łybacką, wieloletnią posłanką Lewicy, byłą eurodeputowaną, która udzieli mu swojego poparcia w wyborach. W planach są jeszcze dwie debaty telewizyjne - w Ostrowie Wielkopolskim i Poznaniu. 

Ciszę wyborczą Wiesław Szczepański spędzi w domu, przed telewizorem, oglądając mecz polskiej reprezentacji.

Pierwsze wyniki wyborów działacze Lewicy będą śledzić na wieczorze wyborczym w siedzibie SLD w Lesznie. Spotykają się tam w niedzielę o godz. 21, a więc tuż po zamknięciu lokali wyborczych.  

Na jakie poparcie liczy Lewica?

- Jeśli dobrze poprowadzimy kampanię w te ostatnie dni, a jak wiemy około 10 procent wyborców nie jest jeszcze zdecydowanych na kogo odda swój głos, to mamy szansę na przekroczenie 13 procent poparcia w całym kraju. Wtedy możemy liczyć na dwa mandaty w okręgu kalisko-leszczyńskim i sześć w całej Wielkopolsce.