Dwa dni po wyborach zbierze się sejm w obecnym składzie, aby dokończyć wrześniowe posiedzenie. Na obrady ma trafić projekt ustawy złożony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, a dotyczący budowy kopalni. W środę mówił o tym poseł Wojciech Ziemniak na konferencji prasowej w Lesznie.
Dla naszego regionu to bardzo ważna sprawa, bo od kilku lat mówi się o możliwości powstania kopalni węgla brunatnego w Oczkowicach, w rejonie Krobi i Miejskiej Górki. Inwestycja budzi ogromne emocje i sprzeciw mieszkańców. Jeśli powstanie na zawsze zmieni rolniczy charakter tej części naszego regionu, mnóstwo osób będzie musiało opuścić swoje domy i gospodarstwa.
- Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przygotowali projekt ustawy, bez konsultacji społecznych, który ma być rozpatrywany w przyszłym tygodniu. Dotyczy on tego, że samorządy zostały pozbawione decydowania o tym, czy na ich terenie powstanie kopalnia. Samorządy mogą w tej sprawie wydać opinie, ale nie będzie ona wiążąca dla ministra środowiska, który będzie mógł wydać koncesję na budowę kopalni - tłumaczył Wojciech Ziemniak, kandydat KO na senatora.
- Ja osobiście, oficjalnie, mówię kopalni w Oczkowicach NIE i tak samo tej ustawie, którą poparł pierwotnie poseł PiS Jan Mosiński, a potem się z niej wycofał. Pod projektem ustawy podpisał się poseł PiS Piotr Kaleta i on swojego podpisu nie cofnął.
Piotr Kaleta kandyduje do sejmu z naszego okręgu wyborczego, z listy Prawa i Sprawiedliwości.
- Posłowie podpisują projekty, ale tak naprawdę nie wiedzą co podpisują. Podpisują, bo pod projektem musi być wymagana liczba podpisów - dodał Wojciech Ziemniak.
O możliwości powstania kopalni piszemy w najnowszym wydaniu "ABC". W artykule wypowiadają się posłowie PiS Jan Dziedziczak i Jan Mosiński, który startują w wyborach i zabiegają o ponowny wybór do sejmu. Warto więc poznać ich stanowisko w tej sprawie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz