Na środowej konferencji prasowej w Lesznie poseł Wojciech Ziemniak, obecnie kandydat na senatora, użył mocnych słów o swoim wyborczym rywalu Adamie Kośmidrze.
Wojciech Ziemniak kandyduje do senatu z listy Koalicji Obywatelskiej. Adam Kośmider - z listy Prawa i Sprawiedliwości. Obaj startują w wyborach z okręgu wyborczego obejmującego Leszno oraz powiaty leszczyński, gostyński, kościański i rawicki. O mandat walczy tu jeszcze Mariusz Trawka, ale tak naprawdę wyborcza walka toczy się tylko między nimi dwoma, czyli między Ziemniakiem a Kośmidrem. Dotychczas obaj panowie unikali konfrontacji. Adam Kośmider atakował raczej obecnego senatora PO Mariana Poślednika, któremu często zarzucał bierność. Jednak kilka dni temu Adam Kośmider ocenił też pracę w parlamencie posła Ziemniaka. Wypowiedział się na jego temat na konferencji prasowej w Gostyniu z udziałem wicemarszałek senatu Marii Koc. Tak o tej wizycie pisał portal gostyn24.pl.
- Nie wiem, czym sobie zasłużyłem na to, że pan Adam Kośmider, mając przy boku wicemarszałek senatu, zajmował się moją osobą. Może chciał uniknąć odpowiedzi na pytania, jak to było z firmą Farm2Farm, jak to było ze sprowadzaniem prosiaków z Danii, a teraz osiadł w Żołędnicy na stanowisku członka zarządu spółki hodowlanej - mówi Wojciech Ziemniak.
To odwołanie do zawodowej kariery Adama Kośmidra, który jeszcze kilka lat temu był współwłaścicielem prywatnej firmy Farm2Farm zajmującej się handlem trzodą chlewną. Od lutego 2017 roku jest członkiem zarządu państwowej spółki Hodowla Zarodowa Zwierząt w Żołędnicy.
Wojciech Ziemniak odniósł się do hasła, jakie Adam Kośmider ma wypisane na swoich banerach wyborczych:
- Pan Kośmider pisze, że jest senatorem aktywnym dla regionu. Po pierwsze - senatorem jeszcze nie jest. Aktywnym? Nie wiem, nie widziałem tej aktywności. Pan Kośmider atakuje mnie, że nie byłem aktywny w sejmie, bo mało interpelacji napisałem, a jego pryncypał, czyli Jan Dziedziczak napisał o wiele więcej. Gdyby Jan Dziedziczak był taki dobry, to by go nie odwołano ze stanowiska wiceministra spraw zagranicznych i nie sprowadzono na ziemię, do pracy w terenie - tłumaczył Wojciech Ziemniak. - To są barwy kampanii, do tej pory nigdy się tak nie wypowiadałem, ale zostałem zmobilizowany przez mojego kontrkandydata i prezydentów Leszna.
Przypomnijmy, że prezydenci Leszna: Łukasz Borowiak, Adam Mytych i Piotr Jóźwiak udzielili poparcia Adamowi Kośmidrowi, rywalowi Ziemniaka.
- Ze wszystkimi prezydentami Leszna jestem na Ty. To są moi koledzy. Dokonali takiego wyboru i poparli Adama Kośmidra. Sentymentów w polityce nie ma.
[ZT]44185[/ZT]
Wojciech Ziemniak zadeklarował także, że jeśli wygra wybory do senatu, to będzie współpracował z prezydentem Leszna i jego zastępcami.
- Współpracuję ze wszystkimi, którzy się do mnie zwrócą o pomoc. Ja nie pomagam prezydentowi, ja pomagam mieszkańcom Leszna. I to jest dla mnie ważniejsze.
[ZT]44192[/ZT]
Aaaaaaaaaaa14:29, 09.10.2019
Sam na to zwróciłem uwagę, że Kośmider jest senatorem, który (w dodatku) jest aktywny dla regionu. Typowe kłamstwo. 14:29, 09.10.2019
Ty kartofel22:17, 09.10.2019
Co zrobiłeś przez tyle lat........ nic
wiec po co sie pchasz no tak , kasa leci a ty po olimpiadach sobie latasz 22:17, 09.10.2019
Marek12:35, 10.10.2019
Bardzo mądre stanowisko zajął p. Ziemniak. Widać że przyzwoity człowiek. Spośród całego hałasu kampanii Pana powyższa wypowiedź jest jak najbardziej sensowna. Dobrze że Pan nie atakuje i ma zasady. Brawo. 12:35, 10.10.2019
Maro18:46, 10.10.2019
Brawo Wojciech Ziemniak. Postawimy tamę totalnej władzy w Senacie 18:46, 10.10.2019
Trawka na Wiejskiej03:04, 11.10.2019
Do Senatu nadaje się tylko p. Trawka. Jeżeli zależy nam na zmianach nie wahajmy się! 03:04, 11.10.2019
Les13:28, 11.10.2019
1 1
Marek ty chyba jesteś Kertofel . 13:28, 11.10.2019