Kandydat na prezydenta PR Władysław Kosiniak-Kamysz przyjedzie do Leszna na przełomie marca i kwietnia

W siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego w Lesznie z dziennikarzami spotkał się poseł na Sejm RP Andrzej Grzyb. Jest zaniepokojony spodziewanymi problemami finansowymi samorządów gminnych.

Poseł Andrzej Grzyb przez minione trzy kadencje zasiadał w Parlamencie Europejskim, dlatego też lubi spojrzeć na sprawy Polski z pozycji Brukseli. Dostrzega zbyt duży pośpiech przy wprowadzaniu tzw. podatku cukrowego, z czym mniejsi producenci napojów mogą mieć sporo problemów. -Przyzwoitym okresem byłby rok. W Niemczech wprowadzano ten podatek przez 2 lata, a u nas chcemy to zrobić w ciągu czterech miesięcy - zwrócił uwagę poseł Andrzej Grzyb.

Odnosząc się do przyjęcia przez Sejm zrównoważonego budżetu wskazał, że koszty nierozwiązania niektórych problemów poniosą samorządy. Wymienił zadłużenie szpitali powiatowych oraz trudności szkolnictwa wynikające między innymi z przeprowadzonego wygaszania gimnazjów.

W strukturach Polskiego Stronnictwa Ludowego panuje przedwyborcza atmosfera. Działacze zebrali aż 250.000 podpisów popierających kandydaturę Władysława Kosiniaka Kamysza i jako pierwsi złożyli je do Państwowej Komisji Wyborczej. Poseł Grzyb poinformował, że dwudniowa wizytę w Wielkopolsce kandydat na prezydenta RP złoży na przełomie marca i kwietnia. Planowane są spotkania w Koninie, Kaliszu i Lesznie lub okolicach tych miast.  

W spotkaniu uczestniczyli także PSL-owcy sprawujący władzę w powiecie, starosta leszczyński Jarosław Wawrzyniak oraz przewodniczący Rady Powiatu Leszczyńskiego Jan Szkudlarczyk. Nie jest wykluczone, że staną się oni rywalami podczas wyborów prezesa powiatowego PSL w Lesznie, choć starosta przyznał, że jeszcze tego tematu nie rozważał.