Jedna osoba z personelu szpitala w Lesznie, która miała kontakt z zakażonym koronawirusem i leczonym w tej placówce 81-latkiem z Leszna, została objęta kwarantanną.
81-latek jest pierwszą osobą z Leszna i powiatu leszczyńskiego zakażoną koronawirusem. Mężczyzna w niedzielę trafił do szpitala w Lesznie, bo musiał przejść zabieg ratujący życie, ale z innego powodu niż choroba koronowirusowa.
[ZT]45561[/ZT]
Po przyjęciu pacjenta do szpitala personel placówki przeprowadził z nim rutynowy wywiad epidemiologiczny. Dał on powody do niepokoju, bo krewny 81-latka niedawno wrócił z Hiszpanii, a starszy mężczyzna miał z nim kontakt.
W szpitalu w Lesznie od pacjenta pobrano wymaz do badania na obecność koronawirusa i przesłano do Poznania. Test wykazał wynik dodatni. Wtedy 81-latka przewieziono do szpitala zakaźnego w Poznaniu.
Kwarantanną objęci są krewny 81-latka, który wrócił z Hiszpanii, pozostali domownicy i inne osoby, które miały bezpośredni kontakt z zakażonym pacjentem oraz jedna osoba z personelu szpitala w Lesznie, ale nie wiemy, czy jest to lekarz, pielęgniarz lub pielęgniarka albo ratownik medyczny. Będą mieli pobrane wymazy do badania na obecność koronawirusa.
Kilka innych osób z personelu leszczyńskiego szpitala, które miały kontakt z 81-latkiem, były ubrane w stroje ochronne, gdy się nim zajmowały. Mężczyzna leżał w izolatce, nie miał kontaktu z innymi pacjentami, dlatego w lecznicy nie trzeba było zamykać żadnego oddziału.
Obecnie w powiecie leszczyńskim na kwarantannie przebywa 265 osób, a 40 jest pod nadzorem epidemiologicznym. Zakażona koronawirusem jest tylko jedna osoba, wspomniany 81-latek.
Nikita09:20, 24.03.2020
Masakra tyle się mówi od początku tej zarazy żeby nie spotykać się z ludźmi z zagranicy a tym bardziej starsze osoby gdzie ten dziadek miał rozum a ten co wrócił to powinien mieć kwarantanne z dala od rodziny..te wzrosty zakażonych są właśnie przez tych wracających.. 09:20, 24.03.2020
Zainteresowana09:30, 24.03.2020
Szanowni Państwo z pozyskanych wiadomości od ratowników medycznych wiem, że obsługa karetki nie od razu jedzie w kombinezonach. Dopiero po przypuszczeniu , że może być zagrożenie. Sami opisaliście, że wywiad został przeprowadzony na szpitalnej izbie przyjęć. Przypuszczam , że obsługa jechała do udaru dopiero po wywiadzie na izbie przyjęć okazało się , że może Pan być zarażony koronawirusem czyli na kwarantanne powinni pójść ratownicy z karetki, personel sor-u i chyba kilka innych osób. Dlaczego nie nie ma o tym wzmianki??? Czyżby szpital bał się paniki czy swoich pracowników nie szanuje??? 09:30, 24.03.2020
komentator10:16, 25.03.2020
Dokładnie, szpital nie szanuje swoich pracowników.? 10:16, 25.03.2020
Mieszkaniec09:59, 24.03.2020
Ludzie dzwonią po karetkę, a nie mówią że ta osoba miała kontakt też z osobą która przyjechała z zagranicy. Przecież w domu też są ludzie którzy chyba myślą. W ten sposób to narażamy służbę zdrowia na niedyspozycyjność. A już nie wspomnę o lekarzu i pielęgniarce z POZ. Ludzie CHROŃCIE MEDYKA I MÓWCIE o istotnych rzeczach w obecnej chwili walki z KORO. 09:59, 24.03.2020
Życie11:10, 24.03.2020
Stawiony minus - tylko daję takie powiedzenie; KARMA WRACA . Obyś nie potrzebował pomocy. 11:10, 24.03.2020
Ktoś z boku15:30, 25.03.2020
Ciekawe kiedy wrócił ten krewny z tej hiszpani 15:30, 25.03.2020
Leszczyniak09:24, 24.03.2020
7 0
Dziadek dziadkiem, nie musi wszystkiego wiedzieć, to osoby z jego toczenia a tym bardziej powracający z Hiszpanii powinni mieć więcej rozumu. Oni może tylko zachorują a Pan z udarem może tego nie przeżyć. Życzę aby Pan wyzdrowiał i z corono i z udaru. A rodzince , która powróciła z Hiszpanii więcej rozumu. 09:24, 24.03.2020