Kiedy w lutym Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta był w Lesznie, odwiedził siedzibę Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności, gdzie poznał Czesławę Kasprzak, najstarszą wolontariuszkę tej organizacji. Wtedy złożył jej obietnicę, której dotrzymał.
- Pani Czesława opowiedziała mi historię swojego życia. Mówiła, że ma niską emeryturę. Zapytałem ją o największe marzenie i myślałem, że chciałaby pojechać nad morze albo zobaczyć Warszawę, a powiedziała, że marzy o wymianie tapczana, bo ten który ma zapada się - w domu pani Czesławy mówił Robert Biedroń, który 27 kwietnia był w Lesznie. Przyznał, że jest wzruszony spotkaniem. - Nie mogłem obok tej historii przejść obojętnie. Jeżeli są w Polsce ludzie, których największym marzeniem jest mieć nowy tapczan, bo nie stać ich na kupno nowego, nie jest to Polska godna i sprawiedliwa. Ludzi, którzy żyją w podobnej sytuacji jak pani Czesława są miliony.
Robert Biedroń przyznał, że jego prezent ma wymiar symboliczny.
- Nie mogłem inaczej zareagować, na moim miejscu każdy wrażliwy człowiek zrobiłby to samo. To nie jest nic specjalnego i wyjątkowego.
Czesława Kasprzak powitała swojego gościa na progu bloku, w którym mieszka. Robert Biedroń przywitał się z nią wręczając urodzinowy bukiet kwiatów. No i był prezent, wymarzony tapczan, który Robert Biedroń kupił za własne pieniądze.
- Jak ma pani tapczan, to czego jeszcze brakuje? - pytał polityk.
- Zdrówka - odpowiedziała seniorka.
- Dałem słowo, pamięta pani? Mówiłem, że na pani urodziny widzimy się w Lesznie. Poseł Wiesław Szczepański pomógł mi w organizacji prezentu i bardzo mu dziękuję. Mam nadzieję, że się będzie pani dobrze spało na tym tapczanie. Nie chciałbym tego łączyć z wyborami, bo nasza wcześniejsza rozmowa nie dotyczyła tego tematu.
Temat sytuacji emerytów jednak pojawił się na krótko w rozmowie.
- Wszystko jest drogie, za 20 złotych za dużo się nie kupi. Trzynastkę dostałam i przeznaczę ją może na pomalowanie mieszkania, ale co to jest 70 złotych na miesiąc. Życie i leki są bardzo drogie. Ale mam dużą pomoc z banku żywności, a szczególnie od pani Kasi Jaśkowiak.
Wizyta Roberta Biedronia u pani Czesławy była bardzo krótka. Polityk obiecał, że na pewno pojawi się ponownie w Lesznie, tym bardziej, że ma zaproszenie na kawę i ciastko w towarzystwie sympatycznej seniorki.
- To były wielkie emocje, serce jeszcze mi mocno bije - już po wyjściu gości przyznała Czesława Kasprzak.
Zdjęcia z wydarzenia w galerii poniżej.
[ZT]45880[/ZT]
1 0
Po co przyjechał? Naprawdę nie ma ciekawszych tematów. Może podajcie jaka będzie pogoda w RPA
1 1
News to dopiero będzie, jak Borowiak chociaż raz dotrzyma słowa
0 0
Może tapczan przywiózł hmm??
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz