Duża leszczyńska fabryka szyjąca marynarki - Leithauser zaprzestała produkcji i wysłała wszystkich swoich pracowników do domu.
To pierwszy tak duży cios w leszczyńską gospodarkę. To pierwszy silny sygnał nadchodzącego kryzysu, większego, niż komukolwiek się wydaje.
Leithauser uznawany był za solidną, duża firmę. Szył dziesiątki tysięcy męskich marynarek. Firma działała w nowej hali na ulicy Usługowej w Lesznie, zatrudniała 200 pracowników, głównie kobiety. Fabryka należała do niemieckiego właściciela, szyła na jego zamówienia i do Niemiec kierowała całą produkcję.
Dramat rozegrał się nagle. Pracownicy nie otrzymali wynagrodzenia za poprzedni miesiąc - kwiecień, a termin wypłaty tradycyjnie przypadał na 10 dnia miesiąca - na 10 maja. Zaprzestano produkcji i skierowano wszystkich pracowników do domu.
Niemiecki właściciel zapowiedział przysłanie specjalnego komunikatu w tej sprawie, ale na razie nic do Leszna nie dotarło.
Obecnie firma jest zamknięta, a pracownicy są w domach. Nikt nie wie, co będzie dalej. Czy załoga otrzyma zaległe wynagrodzenia, czy pracownicy dostaną zasiłki postojowe, wynagrodzenia za urlop, czy otrzymają wypowiedzenia z pracy?
Perspektywy są jednak więcej niż dramatyczne. O sytuacji w branży tekstylnej w Niemczech można zorientować się czytając specjalistyczny niemiecki portal textilwirtschaft.de. Są tam komunikaty o zamknięciach kolejnych fabryk i hurtowni, o dramatycznym spadku sprzedaży, o zwalnianiu kolejnych setek ludzi, o bankructwach całych sieci sprzedażowych. Eksperci przewidują, że w Niemczech, w najbliższym czasie zostanie zamkniętych 200.000 firm z branży tekstylnej. To fabryki, hurtownie, sklepy.
W takiej dramatycznej sytuacji znajduje się leszczyński Leithauser.
Mimo to, wszyscy czekają na oficjalny komunikat niemieckich właścicieli.
[ZT]46037[/ZT]
Piotr10:24, 15.05.2020
Nie ma czemu się specjalnie dziwić. Sklepy w całej europie pozamykane ludzie siedzieli w domach więc sprzedaż spadła. Fabryki nie miały zleceń bo w sklepach zalegały niesprzedane ciuchy. Rynek jeśli nie będzie nękany nadmiernymi i bezsensownymi regulacjami to się wyreguluje sam. Pytaniem pozostaje tylko kiedy.
Gość11:35, 15.05.2020
Spinko zapowiada zwolnienie 200 osób. Leszno tu się chcę ryczeć.
Sebastiana 20:17, 15.05.2020
W dzisiejszych czasach tylko budowlanka ale ta silna bali padną ofiarą
Rozgoryczony11:23, 16.05.2020
Ciekawe czy Pan Prezydent B. maczał w tym palce
7 0
Skąd pan posiada takie informacje?