Aż 200 osób postanowiła zwolnić leszczyńska firma Spinko, w ramach pierwszych w regionie zwolnień grupowych. Branża motoryzacyjna przeżywa ogromny kryzys.
Spinko to bardzo solidne i nowoczesne przedsiębiorstwo. Pracuje w nim 700 osób. Większość z nich wytwarza części do osobowych i ciężarowych samochodów wielu marek. Niestety wszystkie montownie samochodów zamknęły się na kilka tygodni już na początku pandemii koronawirusa. Zerwane zostały łańcuchy dostaw części, zamknięto granice, Kryzys ciągle trwa. Nie wiadomo, jak długo taka sytuacja potrwa, bo nawet, jak ruszą fabryki, to tylko na "pół gwizdka", ludzie przestali kupować nowe samochody.
W tej sytuacji zarząd Spinko wdrożył program oszczędnościowy. Ograniczono czas pracy i wynagrodzenia pracowników. Wysłano ich na urlopy.
Po negocjacjach z dwoma związkami zawodowymi, podjęto decyzję o zwolnieniu 25 procent załogi. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Lesznie złożono wniosek o zwolnienia grupowe obejmujące 200 osób.
- Na razie zwolniliśmy tylko 40 pracowników - powiedział nam Michał Kowalewski, prezes Spinko. - Zwolnienia będą rozłożone w czasie, bo nie chcemy pozbywać się dobrych, wykształconych pracowników.
Więcej na temat zwolnień w Spinko piszemy w najnowszym wydaniu "ABC". W gazecie także nowe informacje w sprawie Leithausera.
[ZT]46157[/ZT]
Xxx07:59, 27.05.2020
Ja osobiście nie widzę żadnego kryzysu A pracuje w jednym z salonów samochodowych w Lesznie (marki nie podam) ruch jest większy niż lutym i marcu ..
Prawda08:03, 27.05.2020
Skad redaktor ma takie informacje. Wystarczy byc troche bardziej dociekliwym dziennikarzem, sprawdzic informacje. Docelowo 211 osob. Sytuacja tej firmy byla kiepska przed koronawirusem wiec to nieprawda ze z powodu zamkniecia montowni na swiecie. Spinko slynie glownie z produkcji klamek do budownictwa. Problemy sa od czasu otwarcia drugiego zakladu w Nowej Soli. Ta sytuacja wg pracownikow jest na reke. Teraz dotacje, subwencje i jakos bedzie
Bart09:12, 27.05.2020
Też odnoszę wrażenie, że firmy które są od dłuższego czasu w opłakanym stanie ekonomicznym, będą próbowały wykorzystać czas pandemii. Tak samo nie podoba mi się zwrot "... bo nie chcemy pozbywać się dobrych, wykształconych pracowników.". To pozbywacie się kogo ? kiepskich, niewyuczonych nieudaczników ?
hehehe14:44, 27.05.2020
*%#)!& gadanie Prezesa bo coś musi powiedzieć, a z moich informacji wypowiedzenia dostali również ludzie młodzi z tytułami magistra inżyniera. No cóż zostali głównie osoby z dobrymi znajomościami lub też z bardzo długim stażem pracy
Mawerik10:07, 27.05.2020
Ciekawe jaka firma będzie następna?
ja10:34, 27.05.2020
Też coraz bardziej odnoszę wrażenie, że firmy chcą "skorzystać" na pandemii, świadomie pogarszając sytuację pracowników.
Justyna15:07, 27.05.2020
200 pracowników z 700 czyli wychodzi równo 25%.
Greg17:41, 27.05.2020
Jak Ty to wyliczylas? Jakas wyzsza matematyka
zizi17:36, 27.05.2020
i tak g tam płacili
Ewa20:00, 27.05.2020
Zastanawia mnie sytuacja z podwyżką śmieci, tyle osób bez pracy a tu super prezent kolejna podwyżka czy władze Leszna nic nie mają zamiaru z tym zrobić???
Klient17:16, 28.05.2020
Kolejną firmą jest Duda-Cars
11 0
Czyli dalej żerują na podatkach Polaków i kombinowaniu w szukaniu źródeł finansowania, które łatwo samorządy rozdają i rząd.
3 7
Nie masz pojęcia o Spinko więc się nie wypowiadaj... Jaka kiepska sytuacja przed Covid19? Klamki? Chyba żartujesz!