Aby zapewnić większe bezpieczeństwo uczniom i przedszkolakom, przed wznowieniem działalności placówek oświatowych na terenie gminy Święciechowa, przeprowadzono badania serologiczne anty-SARS-CoV-2 wśród 120 pracowników i nauczycieli przedszkola, żłobka i szkół.
-Ten rodzaj badania jest znacznie tańszy od testu, kosztuje poniżej 100 zł. Wykazuje, czy w organizmie wytworzyły się przeciwciała, a więc pozwala stwierdzić, czy badana osoba miała kontakt z koronawirusem - wyjaśnia Patryk Tomczak, zastępca wójta gminy Święciechowa. - Badaniu poddani zostali tylko ci nauczyciele i pracownicy placówek oświatowych, którzy będą mieli kontakt z dziećmi i młodzieżą. Wszystkie badania dały oczekiwany wynik.
Święciechowscy nauczyciele nie mieli kontaktu z koronawirusem.
Od 1 czerwca wznowiły częściową działalność szkoły podstawowe na terenie gminy Święciechowa.
Jak poinformował nas Mirosław Grzelczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Święciechowie zainteresowanie rodziców zajęciami świetlicowymi dla klas 1-3 jest znikome. Na zajęcia 2 czerwca zdecydowali się rodzice tylko dwojga uczniów. Większym zainteresowaniem cieszą się indywidualne, nieobowiązkowe konsultacje. Zapisało się na nie 20 uczniów klasy 8 oraz 10 uczniów klas 4-7.
Sławek13:04, 01.06.2020
Chciałem zapytać co miało na celu takie badanie. Przecież sprawdzano czy nauczyciele mają przeciwciała, a nie koronawirusa. Jakby ktoś wcześniej przeszedł infekcję i nawet o tym nie wiedział (95?% ludzi przechodzi chorobę bezobjawowo) to co wtedy. Ozdrowieniec nie zostałby dopuszczony do pracy?
Po co wydawać pieniądze bez sensu. Albo robimy badania w celu wykrycie koronawirusa albo wcale.
Kto zapłacił i wyrzucił w błoto kasę?
Osoba - ozdrowieniec jest najbezpieczniejsza, bo ma już przeciwciała covid i się drugi raz nie zarazi, a ci nauczyciele w każdej chwili mogą się zarazić wirusem.
piki19:55, 01.06.2020
jednym słowem czekamy aż teraz się ktoś zarazi, bo skoro nie mieli kontaktu to jest bardzo duże prawdopodobieństwo ,że mogą szybko się zarazić i zarażać innych.
1 1
Zważywszy na fakt, iż tego typu testy są znacznie tańsze ma to zdecydowanie sens. Nie powiedziano, że osoby z przeciwciałami nie bd miały kontaktu z dziećmi. Wydaje mi się logiczne, że jeśli prawdopodobieństwo kontaktu z Covid wśród tej grupy było niewielkie, tego typu test wystarczył, a w przypadku wykrycia przeciwciał można skierować taką osobę na dokładniejsze badania, które potwierdzą/ zaprzeczą obecność zarażenia w tym momencie.